Wiemy, że eRektor potrafi stać. Jednak to nie zawsze wystarcza. Aby zrealizować wielkie plany tym razem trzeba wykonać szpagat. UWM chce za 34 miliony kupić coś, co wszyscy wyceniają powyżej 60 milionów. Wybór wyznaczonego prorektora to prosta rzecz. Gorzej wychodzą kontakty z uniwersum pozauniwersyteckim. Tam system nakazowo-rozdzielczy uznano za przeżytek. Partytury Ryszarda Góreckiego nie zamierza nikt grać. Za duża rozpiętość intelektualna z rzeczywistymi potrzebami. Kosztorysowanie na razie sprawia trudności. .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.