W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

piątek, 31 stycznia 2020

Msza w intencji Zosi Narkowicz

24 marca o 18:00 w kościele parafii św. Mateusza jest msza w intencji Zosi Narkowicz. Powpisujcie sobie Państwo do terminarzy. Dowiedziałem się o tym od pewnej ofiarodawczyni.

Zosia - najmądrzejsza ze znanych mi księgowych.


czwartek, 30 stycznia 2020

Dla Pań Wioletek

Dla Pani Śląskiej-Zyśk mam ciekawą lekcję z języka polskiego dla ósmoklasistów. Spoko, to nie takie trudne. Ma Pani już 6 studiów podyplomowych to i przez to Pani przejdzie jak burza.


Dla Pani Ustyjańczuk zadanie o wiele trudniejsze - powtórka z rozpoznawania kształtów.


A tymczasem w Tartu

Tymczasem w Tartu otwiera się Centrum Delta. Założę się, że pieniądze pochodzą z podobnego programu (lub nawet tego samego), na który olsztyńskie ciemniactwo wywala 32 miliony złociszy - Centrum Parodii Nauki  "Koprosfera". Żywy pomnik nauki i innowacji, całkowicie jej pozbawiony. Niech tam jeszcze dołożą paintball i dart.

Dlaczego kraje takie, jak Wielka Brytania mają łożyć na takich palantów? Dlaczego Niemcy się mają do tego dokładać? Wszyscy niedługo uciekną z EU bo nie nastarczą na Tomricha. On doprowadzi Europę do bankructwa.





Nie tylko UWM

Czytelnicy mogą mieć do mnie pretensje, że zafiksowałem się na Księciu Warmińskiej Nauki i że mam na jego punkcie obsesję. No to trochę dla odmiany o stosunkach gospodarczych z Czechami.

Czesi twierdzą, że Polacy mówią że "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma". Czesi tę polską opinię potwierdzają "Polacy - wszędzie dobrze gdzie was nie ma". Ostatnio doszło w Czechach niemalże do powstania narodowego przeciwko polskiemu potentatowi w dziedzinie oprogramowania - firmie Asseco. Nasi sąsiedzi postanowili rozprawić się z ich zdaniem nadmierną chciwością. Zwyczaj jedzenia zupy chochlą nie wszędzie znajduje akceptację i nie wywołał w Pradze takiego podziwu, jak w Lechistanie.  Zaczęło się jak u Hitchcocka - zdymisjonowano ministra resortu nadzorującego przetarg, w którym zwyciężyli królowie polskiego software'u. Następnie członkowie czeskiego ruchu Open Source pokazali Polakom gest środkowego palca. W 49 godzin 60 programistów na hackatonie wytworzyło oprogramowanie,  za który czeski rząd zdecydował się zapłacić Asseco ok 70 mln zł.
Programiści owi stanęli w obronie czeskich podatków. U nas podobno ma to kosztować 500 mln euro. Brawo nasi! Czemu nie? Czesi już napisali za frajer. Będzie niezła przebitka. Unia zapłaci.

Wydaje się, że na tym oprogramowaniu będzie trudno zarobić bo Czesi już to wyśmiali. Potrzebny będzie drogocenny specjalistyczny sprzęt, aby w pełni wykorzystać unijną dotację. Znam Polaków - dadzą radę! Tylko jak się teraz wykazać doświadczeniem?

Czeski programista potrafi zrobić w 24 godziny to, za co polski gigant chciał pół miliona złotych.  Może oni w Asseco w tym projekcie zamierzali używać do kodowania   goryli, a całe nakłady przeznaczyć na pracę badawczą w zwalczaniu wykluczenia cyfrowego niższych naczelnych w ramach przygotowań do nadania im obywatelstwa? 

 W obronie Asseco stanęła zaprawiona w boju rzeczniczka polskiej świętości - głupoty - Gazeta Wyborcza. Wykazała czujność i zaczęła wietrzyć spisek. Asseco to duża firma. Czy jest bystra? Zależy gdzie ucho przyłożyć i wyroby której z jej spółek wziąć pod lupę. W niektórych przypadkach spełniają wymogi i są bardzo dobre, a w innych - gołym okiem widać, że napisali je genialni troglodyci jeszcze przed wynalezieniem komputera. Na pewno ten, który wymyślił nazwę spółki nie był nadto błyskotliwy. Ass&co - to nie brzmi zbyt dobrze ani w niemieckim ani angielskim.



środa, 29 stycznia 2020

Niewdzięcznicy

Gazeta Wyborcza w Olsztynie to wyjątkowi niewdzięcznicy. Pod pozorem informowania o UWM ustawicznie ośmieszają rektora Góreckiego. Wielu ludzi opowiada, że Górecki jest uzależniony od smartfona. Tylko nikt nie zrobił fotografii jak Tomrich korzysta z niego w trakcie mszy. Natomiast wielu o tym donosi. Doniesienia pochodzą między innymi z: Dorotowa, Sząbruka i kościoła św. Franciszka z Asyżu. W istocie, fotograf-biograf Tomricha mógłby się narazić na szykany, gdyby odezwała się w rektorze  jakaś elementarna forma świadomości.

Powróćmy do baranów z Gazety Wyborczej. Zrobili zdjęcie Tomricha jak w ekstazie przegląda smartfon za stołem prezydialnym w trakcie inauguracji roku akademickiego. To oczywista ukryta drwina z jego wielkiej namiętności.Wszyscy się z tego śmieją, ale tyko pismo Michnika ma odwagę to pokazać. Drwią z Góreckiego w każdym artykule, w którym go cytują. Nie mam czasu ani ochoty na omówienie wszystkich tego przejawów. Śmieją się w każdym punkcie - w tytule - UMW - tak czasami ludzie odczytują nowe logo i tak piszą w Gazecie Wyborczej o UWM. Poprzestawały się klepki.

Ostatnio częstotliwość występów Góreckiego na uroczystościach kościelnych ze smartfonem w dłoni poważnie spadła. Pewnie Pani Janina mu go przed wejściem odbiera. Powinna mu go też rekwirować przed posiedzeniami Senatu UWM, bo się senatorowie skarżą. Musi też chyba zamówić gdzieś specjalne zdalnie sterowane elektromagnesy, które by mu wszywała do nogawek i rękawów. Miałaby pilota i unieruchomiałaby go gdyby wędrował po kościele wtedy, gdy wszyscy siedzą. Jeden z pilotów mogłaby dać Góździowi, aby mógł podejmować natychmiastowe interwencje pod jej nieobecność.

Apeluję do redaktora Nowakowskiego o zaprzestanie drwin z Rektora Góreckiego. Zabije mnie Pan śmiechem.

Tomrich w ekstazie. Źródło olsztyn,wyborcza.pl





poniedziałek, 27 stycznia 2020

Nagroda Brylantowego Palanta

Raz na pięć lat P.o.Ducha nagradza przedsięwzięcia wybitnie idiotyczne. Nagroda ta to Brylantowy Palant z Drewna. W tym roku wyróżnienie to przyznałem  dla Centrum Parodii Nauki "Koprosfera".  Uczelnia postanowiła wydać 32 miliony złotych i zbudować obiekt konkurencyjny dla  "Warmiolandii" z ulicy Warszawskiej 117 - z naprzeciwka WPiA, w którym dzieciarnia może sobie pobrykać. Największą dozę idiotyzmu włożyli w ten obiekt Marszałek Województwa Gustaw Marek Brzezin  i Rektor UWM Ryszard Górecki, którym nadaję złoty i srebrny medale Palantów 5 - lecia ze wstęgą z szarego papieru toaletowego. "Koszt inwestycji to około 32 milionów złotych (z czego 16 milionów pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego)[stąd Złoty Palant dla Marka Brzezina red.] . Wkład uczelni to około 10 milionów złotych.[stąd Srebrny Palant dla Ryszarda Góreckiego red.]"

Centrum Parodii Nauki ma spowodować, że nawa UWM będzie lepiej płynąć dzięki dodaniu balastu. Będą pokazywać tubylcom naukowe paciorki. Uczelnie obecnie się nieruchomości pozbywają. UWM to jacyś odmieńcy. Prawdziwy שמענדריק z tego Góreckiego.

Emisariuszką głupoty na ziemie Kortowa jest również Wioletta Śląska-Zyśk. Za swoje ambitne plany otrzymuje Brązowego Palanta z Gwiazdą.   Ktoś powinien jej zademonstrować, jak się akcentuje takie słowa, jak "matematyka". Pani Marszałek, ustawiczne naruszanie norm językowych nie jest przyjęte w pewnych środowiskach. Skoro się Pani rozstała z polityką to radzę się z nimi zapoznać Oto, co laureatka brązowego palanta planuje osiągnąć za 32 miliony. :

Na portalu Radia UWM-FM czytamy: "Jak podreśla ją i jej zespół czeka w najbliższych miesiącach dużo pracy. Dowiedzieliśmy się także z jakich przestrzeni składać będzie się Kortosfera. "Mamy strefę zabaw dla najmłodszych użytkowników i to będzie całoroczna ekspozycja. Na pierwszym poziomie budynku znajdą się ścianki dotykowe, ścianki przezroczyste do malowania, strefa zabaw ze światłem oraz sale ekperymentów dla dzieci (strefy do majsterkowania z wykorzystaniem prostych przedmiotów codziennego użytku, ale też model układu słonecznego, zestawy do tworzenia molekuł. Planujemy też ekspozycje mobilne (dla klas 4-8 oraz liceum). To będzie oparte o nauki ścisłe (fizyka, matematyka, nauki przyrodnicze, biologiczno-chemiczne lub medyczno-społeczne). Zajęcia będą obejmowały takie zagadnienia jak: optyka geometryczna, optyka falowa, drganie, fale, zabawy z dźwiękiem. Będzie również laboratorium światła i ekspozycja stała - cewki Tesli wraz z klatką Faradaya. Na dachu będzie też obserwatorium, gdzie będzie można prowadzić obserwację nieba, ale też będą tam prowadzone zajęcia. A przed budynkiem w zadaszonej części obiektu będzie wahadło Foucaulta. Będą również tam zlokalizowane takie urządzenia jak: wielki zegar słoneczny, układ słoneczny w miniaturze. Poziom zero będzie wyposażony w ozdobną linię południkową i historyczne instrumenty Kopernika oraz laboratoria (biologia, chemia, żywność) - z zapleczami. Tam będą prowadzone zajęcia dla grup zlokalizowanych."

Za porównywalne pieniądze uruchomiono produkcję komputera kwantowego "D-Wave", o czym w intrygujący sposób opowiada Eric Ladizynsky.


Gratulacje

Gratuluję Panu Aleksandrowi Sosze objęcia stanowiska wicewojewody. Były Kanclerz posiadał wielki talent nadania ludzkiej twarzy rządom Tomricha. Niestety, Tomrich w ostatnich 8 latach tak się rozszalał, że to okazało się niewykonalne. Na szczęście dr inż. Aleksander Socha znalazł inny punkt przyłożenia dla swej siły i energii. Już nie musi się niepokoić czy zalany Tomrich nie wywinie jakiegoś numeru na Kortowiadzie, w  Łężanach  lub na balu uniwersyteckim. Nie musi już go niańczyć. Są ciekawsze zadania.

Aleksander Socha i Zosia Narkowicz bardzo się przyjaźnili. W rozmowach z nami Zosia często troszczyła się o jego zdrowie. Właśnie, dużo zdrowia Panie Wojewodo życzy Panu najzłośliwszy blog Olsztyna.


sobota, 25 stycznia 2020

Centralny idiotyzm

Mierzi mnie głupota. Nie tylko na uczelniach. Jednym z centralnych rozsadników kretynizmu w Polsce jest GUS. W pewnych latach ten sam kod oznacza na przykład kierowcę samochodu osobowego a w innych motorniczego tramwaju. Głupcy niczego nie rozumiejąc ze świata zewnętrznego doskonale się rozumieją między sobą. Tworzą swój świat, do życia w którym zmuszają pozostałych. Jest ich większość (gdzieś koło 95%). Ktoś, kto nie jest głupi ma w demokracji przechlapane.  Głupota w GUSie to nie jest wypadek przy pracy. To jest sposób bycia tego urzędu. To jest sposób bycia większości. Ktoś, kto się do nich nie dostosuje ponosi karę. Chociażby taką, że się wkurza. Głupota w formie zarządzenia to trwały element rzeczywistości. Kult głupoty jest elementem porządku. Spróbuj się do niego nie dostosować to zapłacisz grzywnę.


piątek, 24 stycznia 2020

Kanclerz ślepy i głuchy

Andrzej Góźdź słynie z tego, że na polowaniach zamiast dzików zabija krowy. Widocznie ma wadę wzroku. Ma też prawdopodobnie wadę słuchu. Gdy był komendantem miejskim policji to z Komendy na Partyzantów rozlegały się wrzaski. Skarżyli się na nie ludzie z Dąbrowszczaków więc musiały być donośne. Widocznie ich nie słyszał, no bo mogło być przecież t tak, że zatrzymani bili policjantów i musiałby interweniować. Sądy miały z tego powodu pełne ręce roboty, bo się okazało, że krzyczeli torturowani zatrzymani.  Za tortury zapłaci Policja z naszych podatków. 

Ślepy i głuchy - to odpowiedni wybór na kanclerza UWM, bo gdyby nie był, to by padł ze śmiechu podpisując swoje pisma.

czwartek, 23 stycznia 2020

Zapis na wicewojewodę

Media Ustyjańczuk radośnie obwieściły, że od dzisiaj UWMem zarządza w roli kanclerza postrach bydła rogatego Warmii.  Nie zająknęły się o awansie Sochy na wicewojewodę. Wpisują się tym w poetykę decyzji numer 5/2020 rektora UWM z dnia 13 stycznia, w której napisano, że zmiana na stanowisku Kanclerza nastąpi w związku z jego przejściem na emeryturę.  Po co podawać nieistotny z punktu decyzji szczegół? Kanclerz zrezygnował i basta. Chyba, że używamy urzędowe pisma jako element  propagandy.

Górecki to niezły model. Bywa tak, że gdy się dowie o czyimś sukcesie, natychmiast goni do niego z wywalonym jęzorem i mu gratuluje. Mówi "niech Pan nie marnuje czasu na zawiadomienie Wiadomości Uniwersyteckich. Ja to zrobię. Zrobimy właściwą oprawę.".  A potem co? Następuje na temat osiągnięcia blokada informacyjna.  Taki mały zawistnik z tego wielkiego człowieka.  Zapis na wicewojewodę to kolejny tego dowód.

Jeśli się Państwo spodziewacie dalszych komentarzy na temat nominacji na kanclerza to macie rację. Można podjąć głupsze kroki kadrowe, ale bardzo trudno. W tym przypadku znaleziono lokalne ekstremum. Słyszałem, że pułkownik Góźdź jest czytelnikiem mojego bloga. Niezły masochista z tego byłego szefa sadystów.


środa, 22 stycznia 2020

Przetarg - widmo

Najjaśniejsze ze słońc - Augustus UWM, Herkules i półbóg nie czytał P.o.Duchy z 16 grudnia 2019, a jeśli czytał to zapomniał, że jego Kanclerz zostaje wicewojewodą. 10 stycznia przydzielił mu zaszczytne zadanie przewodniczenia komisji przetargowej sprzedaży nieruchomości.

Źródło - BIP UWM. Choć podawać go nie trzeba bo to "akt prawny".

Wkrótce dowiedział się, że Kanclerz nie zamierza przewodniczyć tej komisji i opuszcza UWM. Widocznie Kanclerz ma jakiś uraz na tle handlu nieruchomościami pod egidą Tomricha i lojalności swego szefa. W rozumowaniu dostępnym tylko geniuszom członek PAN już 13 stycznia doszedł do wniosku, że przyczyną odejścia jest przejście na emeryturę. Tym się różni od pozostałej mniej rozwiniętej intelektualnie części społeczeństwa, która gratulowała Kanclerzowi awansu na wicewojewodę i uwolnienia się z pęt głupoty na UWMie już miesiąc temu. Skoro przyczyną przekazania obowiązków jest tylko przejście na emeryturę, to Górecki też powinien przekazać swe obowiązki, bo nie wierzę, że ktoś tak pazerny jak on nie pobiera jej gdy może.

Źródło - BIP UWM. Choć podawać go nie trzeba bo to "akt prawny".
Powstało nieliche zamieszanie. Na stronie UWM zginęło ogłoszenie o przetargu, choć wypadałoby umieścić ogłoszenie o odwołaniu. Taka jest pragmatyka. No, ale skoro podobno następcą Sochy ma być ten Góźdź do trumny UWM, który poluje na krowy to nic dziwnego. Nowa miotła miecie tak, jak strzela.


wtorek, 21 stycznia 2020

Nieprzerwanie z przerwą

Agencja PAP doszła do wniosku, że:
 "Prof. Ryszard Górecki to pierwszy rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Uczelnia powstała w 1999 roku z połączenia trzech odrębnych uczelni: Akademii Rolniczo-Technicznej, Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Olsztynie oraz Warmińskiego Instytutu Teologicznego. Od tamtej pory - z przerwą na jedną kadencję jako prorektor - prof. Górecki nieprzerwanie jest rektorem UWM."

Tylko nieliczni mieszkańcy Olsztyna mają czelność pamiętać, że Górecki nie był prorektorem UWM.  Szlachetny Ryszard ujrzał projekcję swoich marzeń i ją przekazał PAP. Niestety, profesor Koncicki nie był rektorem a Tomrich jego zastępcą. To nie wyszło. Nasuwają się podejrzenia, że przegródki pomiędzy marzeniami i rzeczywistością rozmiękły w jego głowie. Być może również dlatego chodzi plotka, której P.o.Ducha daje zdecydowany odpór - że  geniusz zwariował.



poniedziałek, 20 stycznia 2020

Nie potrafi policzyć do dwóch

Wielkie słońce UWM, Benedykt XVI Warmii ogłosił swoją abdykację. Mówi, że nie będzie kandydował na rektora w kolejnej kadencji.   Tak za PAP podaje Onet : "- W nadchodzących wyborach, które będą wiosną, nie wystartuję. Oddaję pole do działania młodszym - powiedział prof. Górecki. Dodał, że rezygnacja z kierowania olsztyńskim uniwersytetem nie oznacza rezygnacji z aktywności zawodowej."
 Tymczasem ustawa 2.0 mówi "Ta sama osoba może być rektorem uczelni publicznej nie więcej niż przez 2 następujące po sobie kadencje." Nie różni się ona w tym punkcie od poprzedniej. Było dosyć czasu, aby ją pojąć. Niestety, przekroczyło to próg percepcji członka rzeczywistego PAN.

UWM przed wyborami na następną kadencję powinien przeprowadzić na każdym kandydacie test sprawdzający, czy umie liczyć do dwu.

Górecki sprawia wrażenie mitomana. Aby wzmocnić swe ego często oddaje to, czego nie ma. Na przykład: dodatek, którego by nie dostał bo niczego nie zrobił; tron, którego już nie dostanie choć go sobie starannie przyspawał do tyłka. Starsi pracownicy wspominają, że już jako młody uczony chodził po uczelni i zaczepiał ludzi pytając, czy wiedzą że to on jest TYM docentem Góreckim.

Oddać dobrowolnie władzy nie jest w stanie. Zaciska szczęki na niej jak pitbull. Bez pavulonu ani rusz. Cały rektorat modlił się, aby go Wypij poniechał w czasie wyborów 2016. Taki był przerażony. To nie on rezygnuje z kandydowania, tylko ustawa z niego zrezygnowała.

Jednak media Ustyjańczuk są lepsze od PAP. Ona by takich bzdur nie napisała. Natomiast, to że podała to PAP nasuwa podejrzenie, że Górecki to wszystko powiedział - "bardzo, bardzo poważnie".

No i radziłbym doczytać ustawę. Zgodnie z nową ustawą 67 lat to górna granica wieku rektora w momencie objęcia władzy, a Pan Rysio już ją przekroczył. 15 lutego będzie na Balu Uniwersyteckim  UWMu świętował 69 urodziny. Także na kadencję od 2024 też nie ma nadziei. No ale skoro nie umie liczyć do 2 to i do 67 prawdopodobnie też. Chociaż, kto wie jak to jest z geniuszami? Może on zaczyna liczyć od miliona?

czwartek, 16 stycznia 2020

Pomylił kolędy z promenadą Musorgskiego

Tomrichowi pomyliły się melodie.  Chodził w niedzielę  po kościele. Był koncert kolęd. Myślał pewnie że jest na wystawie sztuki i słyszy "Obrazki z wystawy" - "Promenadę". Czy on nie ma na pieńku ze swoim Aniołem Stróżem?


Dobroczyńca z urojenia

Po Kortowie, Brzezinach i okolicach błądzi zagadkowy jegomość w wieku około siedemdziesiątki. Zachowuje się dosyć niekonwencjonalnie. Często wchodzi w miejsca niedostępne dla ogółu. Na przykład postanowił kiedyś zwizytować kuchnię Restauracji Kortowskiej. Kucharz go chciał przepędzić. Jegomość zaczął sobie przypominać kim jest. "Pan wie? To dzięki mnie ma Pan co do garnka włożyć już od dwudziestu lat". Kucharz nie znał odpowiedzi, bo pracował tam nie więcej niż 5 lat. Takich zdarzeń z udziałem lokalnego dobroczyńcy z urojenia Kortowo i Brzeziny znają dziesiątki. Powinien nosić plakietkę identyfikacyjną z danymi, które pomogłyby rozmówcom ustalić jego tożsamość i odstawić do domu.

Na wszelki wypadek, gdyby trafił na Państwa i wprowadził w zakłopotanie podaję numer, pod którym można się dowiedzieć jak się nazywa. +48 89 523 33 85. Przyślą Volvo S90 po odbiór Państwa rozmówcy.


wtorek, 7 stycznia 2020

Może jednak jako pierwsi

Nieocenione "NIE" dla tych w krawatach - Gazeta Wyborcza zachodzi w głowę, czy fakt, że Wydział Nauk o Zdrowiu został Szkołą Zdrowia Publicznego to degradacja? 
Jak to wypada dla gazety dla niesamodzielnych intelektualnie, pyta się o to UWMu. UWM marzy o tym, by go zaliczono do uczelni badawczych. W tym celu wykańcza to, co jest jego atutem - dobrą, a czasami bardzo dobrą dydaktykę. Jak będzie kiepsko z dydaktyką to wtedy nie będzie ona przysłaniać nauki.

Ministerstwo stara się wyłonić prawdziwe uczelnie i w tym, celu ogłosiło casting na "uczelnie badawcze".  UWM chce wyjść na wybieg. Konie kują, a żaba nogę podstawia. Moim zdaniem uczelni bardziej grozi to, że rektora uznają za niepoczytalnego, niż że UWM zostanie uczelnią badawczą. A co by było gdyby okazało się, że rektor jest niepoczytalny? Lepiej nie mówić - nieważne tysiące dokumentów, dyplomów. Byliby pierwsi. Jednym słowem - sława. Przez chwilę byliby najbardziej znanym uniwersytetem na Świecie.


sobota, 4 stycznia 2020

Rok proroka

Mój kolega kierownik, absolwent ART mówił, że uczelnia ta to był dom wariatów. Odnosiłem się do tej opinii z dystansem, chociaż jego barwne opowiadania dobitnie to potwierdzały. Tym bardziej powinienem był brać tę opinię pod uwagę, że mój kolega kierownik należy do grona ludzi, których uważam za geniuszy.

Ostrzegał mnie przed współpracą z UWM. Mówił - Wiesiek, to wariaci. Daj sobie spokój. Na szczęście na drodze stanął mi Tomrich. Mieć jakikolwiek kontakt z nim i jego świtą to niezwykłe doznanie. Górecki wyzwolił mnie z pęt głupoty. Pomyśleć, że robiłbym coś dla nich w przeświadczeniu, że to mądre. No, a gdybym oprzytomniał za późno? To by była tragedia!

Breżniew zbudował sobie kobietę w Kijowie
Proroctwa Andrzeja często nabierają konkretną formę. Centrum Parodii Nauki i Innowacji. Budują sobie pomnik tego, czego w UWM jak na lekarstwo. Późny Breżniew też lubił wznosić pomniki. W Kijowie zbudował kobietę z tytanu, która o mało co się nie obaliła z powodu grząskości gruntu.

Projektem niemniej wariackim lecz na mniejszą skalę jest pornol kręcony przez synową rektora p.t.  "Gdzie Pasujesz".

Jeśli zajdzie wypadek przy pracy i zostanie wybrany przypadkiem mądry rektor, to chwalenie wyrobu rektorowiczowej odstawi Tomrich. Gorzej z CPNem. Zasiew kretyństwa będzie umocniony kolosalnymi pieniędzmi wydanymi na "Kopro-sferę".  Jakoś to przecież trzeba zlikwidować. Wysadzić? - to wsadzą. Będzie zmuszony to otwierać i chwalić świątynię kultu głupoty. Trudno mu będzie nazwać rzecz po imieniu. Chyba, że zdecyduje się przejęzyczyć.





piątek, 3 stycznia 2020

Zgoda, która zrujnowała

Rządy AWS to okres, w którym zgodnie rządziły dzisiejsze PO i PiS. Program 4 reform. Największą zwolenniczką była Teresa Kamińska z Ochrony Wód w ART. Skutecznie nakłoniła jurnego Buzka do wielkiego skoku. ART miała wiele oblicz. Również to, że była jednym z głównych rozsadników głupoty.

Czy mądre jest to, że dzieci mają przepełnione programy nauczania, a mimo to dniami i nocami korzystają z korepetycji? Zapewniam Państwa, że na Litwie tak nie jest. Polska jest tu wyjątkiem. Dzięki Teresie Kamińskiej z ART i zgodzie, która zrujnowała. W 2015 dostała francuski Narodowy Order Zasługi, a w 2018 zarzuty prokuratorskie za zasługi w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.



czwartek, 2 stycznia 2020

Na przykład Gauss

Gauss nie dostał ani jednego medalu, o którym chciałaby wspomnieć Wikipedia . Nie ma tak imponującego CV jak Lew Północy. Nie chciał nawet ukończyć studiów i doktorat przyznano mu pod nieobecność. Marny uczony z tego Gaussa.

Jednak w CV Tomricha brakuje jednego istotnego elementu. Jakiegokolwiek wyniku. Że coś wyjaśnił lub wynalazł. Chociażby, że sklasyfikował skrzyżowania dróg polnych.

Ach. te wspomnienia młodości

Mniej więcej tak to brzmiało w 1979. Wieczory poezji zamkowej. Pierdnięcie w salonie. Późny Gierek.