UWM sprzedaje samochód Audi A6. Wiadomo, kto nim jeździł. Cena wywoławcza jest mocno zaniżona - 18600 zł. To przecież zabytek rangi astrolabium Kopernika o olbrzymiej wartości historycznej i sentymentalnej. Na jego siedzeniach powstawały takie koncepcje, że ho ho! Dlaczego tak tanio sprzedaje się pojazd, który powinien stanąć w Kortosferze i witać zwiedzających? On przecież ma taką wartość jak Perseverance i Łunochod razem wzięte.
Mam ciągle w telefonie numer pewnej agentki CBA z Białegostoku, która raczyła zaszczycić moją chatkę z innym agentem. Oboje w obawie przed podstępem nie chcieli cukierków, które kupiłem dla miłych, zaproszonych gości, których zainteresował protokół odbioru prac wybiegający w przyszłość. Nie chcieli, aby padło na nich podejrzenie że się dali skorumpować słodyczami. Abecadło do mnie wpadło. Czy tym razem też donieść?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.