W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

wtorek, 15 marca 2016

Gowin nam pomieszał szyki

Gowin pomieszał szyki nie tylko rektorowi, ale również mnie. Wpłynął na moje plany wydawnicze. Nie można było wczoraj nie skomentować wieści, która rozprzestrzeniała się jak błyskawica. Dodałem temu procesowi impetu, wysyłając skan pisma ministra do elektorów. Niech pomedytują, czy aby nie dopuścili się uzurpacji. Zdaniem ministra, tak.

Teraz wrócę do tomricha, hejtera, który wypowiada się w komentarzach do artykułów w Gazecie Wyborczej. Tomrich to postać UWM-ocentryczna, Górecko-centryczna. Nie wiem, czy Państwo pamiętacie lub znacie przygody UWM-u z zakupem nowego samochodu. Historia przypomina dzisiejsze problemy z ustawieniem wyborów. Czy się powtórzy? Rektor nie kupił nowego samochodu. Z przebiegu zdarzeń można wyprowadzić wniosek, że przetarg był ustawiony. Co na to tomrich? Pod artykułem Niespodziewane problemy przy zakupie limuzyny dla marszałka tomrich pisze tak:

Tomrich postanowił uzdrowić Gazetę Wyborczą. Można sądzić, że mu się udało bo artykuł "UWM chce kupić limuzynę za ponad ćwierć miliona złotych" uległ zapomnieniu na serwerach Gazety Wyborczej. Gdy się kliknie na ten link pojawia się  strona z ulubionym numerem premier Ewy Kopacz - 404. Na szczęście firma Siergieja Brima ma lepsze serwery, niewrażliwe na skrót UWM i ten tekst, jak pisał Gałczyński "ocaliła od zapomnienia".

Zwracam uwagę na ostatnie zdanie tego zrzutu ekranu. Można z niego wyprowadzić wniosek, że przetarg był ustawiony. Swoje badania nad tym przypadkiem opisywałem w następujących wpisach:
Cysorz to ma klawe życie.
Ruski Audi-tor
Idiotyczna duma
Będzie to samo ale drożej

Nastąpiło zjawisko prawie nadprzyrodzone - zwycięski oferent odstąpił od przetargu. Wadium, kara itd nie zniechęciło oferenta od tego desperackiego kroku. Zapach był nieładny, perfumy z Gazety Wyborczej nie byłyby w tym przypadku skuteczne.
Tomrich ma zupełnie odwrotny system wartości od zwykłych ludzi. Można domniemywać, że irytują go trudności na drodze ustawiania przetargów. Tak samo jak rektora denerwuje trudność z ustawieniem wyborów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.