Unia Europejska bardzo cierpi. Choruje na chorobę afektywną dwubiegunową. Ma okresy manii i depresji. Raz daje pieniądze na budowę autostrad by za chwilę walczyć z efektami tych inwestycji. Do budowy dróg w Polsce wykorzystywano piasek z Wisły. Liczono na to, że rzeka samoczynnie uzupełni braki piasku. To się nie stało. Lustro wody opadło. To zagraża na przykład elektrowni w Kozienicach, gdzie wloty pobierające wodę do chłodzenia mogą wynurzyć się z rzeki. Trzeba będzie elektrownię zatrzymać. Teraz wprowadza pakiet ustaw o nazwie Nature Restoration Law. Odtwarzają pierwotną przyrodę, którą zniszczyły fundusze unijne. 20 % powierzchni Europy ma wrócić do stanu dzikiego. Jak to przeprowadzą? Będą musieli zalewać, wywłaszczać i demelioryzować. Możliwe, że każą wracać ludności do jaskiń oraz odtworzą neandertalczyków i denisowian bo homo sapiens to zagrożenie. Wielkie wyzwanie! Depresja doprowadza do manii i na odwrót. Oscylator szaleństwa. Wyobraźmy sobie Ursulę von der Leyen odzianą w skóry. Może się okazać, że jeśli przesterujemy to powrócimy do ludożerstwa. Wtedy będą polowania na grubasów takich jak Franz Timmermans. Dzidami i łukami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.