Krzysztof Stanowski, żartuje sobie z Gazety Wszetecznej, bo go sprowokowała. Doskonałe wideo. Ja bym im odradzał wchodzenie z nim w szranki. Dostają coraz bardziej łupnia. Trudno uprawiać boks stojąc na koturnach. Brak poczucia humoru to znak charakterystyczny jej redaktorów. Jak pisał Hugo Steinhaus "żart to jest kod, który bezbłędnie znajduje swego adresata". Na odbiorcę dowcipu w Gazecie trafić bardzo trudno. W jednym z materiałów Stanowskiego była mowa o Iwonie Görke z olsztyńskiej stajni Macieja Nowakowskiego. Panie Maćku, niech Pan ją chroni od nierównych pojedynków. Może poćwiczcie polemiki wewnątrz redakcji. No ale wtedy jest problem ze znalezieniem inteligentnego przeciwnika. Nie da się pofrunąć ciągnąc za sznurowadła. Chów wsobny degeneruje. Czy oni ociężałość umysłową mają wrodzoną czy nabytą? Poszli na ilość zamiast jakości?
Kanał Zero - polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.