Nie będę pokazywał palcem, kto w Olsztynie jest znanym mi wyznawcą Putina. Osoby te nie są członkami ani PO ani PiSu. Im odbiło z troski o wartości chrześcijańskie, których podobno broni Rosja, a "tak w ogóle to obecna wojna na Ukrainie jest wojną dwu lóż masońskich".
Niech do nich wreszcie dotrze, że ich mateczka putinowska Rosja jest światową rekordzistką w aborcji per capita. Rocznie w ojczyźnie obrońcy chrześcijaństwa dokonuje się 400 000 aborcji. Aborcja jest w Rosji finansowana z ubezpieczeń zdrowotnych (jest bezpłatna).
Jeśli chodzi o LGBT to Rosja wyraża oficjalnie rzeczywiście do tej sprawy pogardliwy stosunek. Tym niemniej w 20-leciu międzywojennym stymulowała takie ruchy w krajach nadbałtyckich, aby osłabić je demograficznie. Widoczna jest fascynacja tym pomysłem w Europie powojennej. . Pierwotnie powstał w Rosji i jego celem nie była obrona osób LGBT, tylko osłabienie "wroga". Rewolucja seksualna 1968 ma pomysłodawców na Łubiance. Jeśli chodzi o LGBT to Rosja może się uważać za prekursora. Jak zwykle mówi co innego po rosyjsku i po angielsku. Najlepszą formą ataku jest obrona - tak można opisać typowe zachowanie Rosji. Teraz się bronią na Ukrainie.
Ruchy ekologiczne to klasyka. Rosja pcha tam ile wlezie. Niedawno zamknięto w Niemczech fundację ekologiczną Gazpromu, która bardziej służyła sprzedaży rosyjskiego gazu niż trosce o środowisko. Markus Wolf - były szef Stasi może na ten temat wiele powiedzieć, bo to on kierował sponsoringiem "ekologów" przez Moskwę.
Mało znany jest fakt, że w ZSRR próbowano krzyżować człowieka z małpą głównie w celu udowodnienia, że Boga nie ma. To robiono w kraju, którego rozpad Putin uważa za największą tragedię XX wieku, moi drodzy ultrasi katolicyzmu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.