Nie wiem, czym jest bycie "świadomym konsumentem". Jestem natomiast w miarę świadomym czytelnikiem, ponieważ rozpoznaję błędy językowe ( przede wszystkim w obcych tekstach, szczególnie w nagłówkach). Te błędy coraz częściej zmieniają się w normę. Prawo autorskie wymaga ode mnie podania źródła, co czynię, choć trudno sądzić aby "źródło" było z tego zadowolone.
Umiejętność rozpoznawania logo znanych firm wiąże się z podatnością na marketing. Tytuł "Sprawdź, czy jesteś ofiarą marketingu?" brzmiałby o wiele trafniej.
Kiedyś Pawłow badał odruchy na psach, teraz marketingowcy - na ludziach.
|
Źródło wprost.pl |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.