W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

wtorek, 17 września 2019

Lista Gejzety

Gazeta Wyborcza lubi zestawiać różne listy. Na swym portalu umieścili listę słynnych absolwentów UWM. Okazuje się, że najsłynniejszym z nich jest Robert Biedroń. To niewątpliwie prawda. Jedną umiejętnością przebił wszystkich.

Najsłynniejszy absolwent UWMu źródło nieoceniony portal olsztyn.wyborcza.pl

Dlaczego w zestawieniu słynnych absolwentów nie ma Góreckiego, a są
1. Robert Biedroń
2. Iwona Pavlović
3. Krystyna Świątecka
4. Mariusz Sokołowski
5. Ryszard Rynkowski
6. Julia Marcell
7. Mamed Chalidow
8. Piotr Sołoducha
9. Marcin Możdżonek
10. Tadeusz Fiszbach
11. Wojciech Cieśniewski

oraz mniej znani (bez fotografii, wymienieni na 12 miejscu pod wrogim logo Obarka)
To chyba prowokacja Gazety. Znienawidzone logo Obarka (źródło olsztyn.wyborcza.pl )

Gustaw Marek Brzezin (marszałek województwa warmińsko-mazurskiego),
Artur Chojecki (wojewoda warmińsko-mazurski),
Piotr Grzymowicz (prezydent Olsztyna),
Zbigniew Dąbkowski (radny, były przewodniczący olsztyńskiej rady miasta),
Ireneusz Iwański (dziennikarz),
Jarosław Kowalski (były dyrektor olsztyńskiej oddziału TVP),
Paweł Zagumny (znany siatkarz),
Kacper Kozłowski (polski lekkoatleta, sprinter)?


Niektórzy z nich nigdy nie byli studentami UWM, a jednak ich zaliczono, jako absolwentów ART lub WSP. Z braku laku użyto kitu. Dlaczego Rynkowskiego pokazano na zdjęciu z zamazanymi oczami (jako przestępcę)?  Czy trzeba koniecznie przypominać momenty słabości? Oto pytania do Lecha Kryszałowicza, Wioletty Ustyjańczuk i autorki - Martyny Siudak. Trzy osoby brały udział w wyprodukowaniu tej bzdurki. Dlaczego ludzie uważający się za mądrych czytają gazety? Gazeta Wyborcza - zastępcza religia - opium dla elity.

Najważniejszym jednak pytaniem jest: dlaczego na tej liście nie ma największego Warmiaka XXV lecia według plebiscytu Gazety Wyborczej. Tak bardzo się przecież starał. Nawet pewnie sam na siebie głosował i to wielokrotnie. Zwalczał konkurentów jako hejter. To przecież największa postać hejtu akademickiego w Olsztynie.Czyżby się zdewaluował?

Czy w tej fotografii jest jakaś sugestia? źródło olsztyn.wyborcza.pl

Była kiedyś taka lista Michnika, w której wymienił swoich wrogów ideowych. Umieścił ją na łamach swej gazety. Niektórzy nie piszą, choć potrafią. Michnik napisał, choć nie potrafi. Młoda dziennikarka w tym artykule poszła w jego ślady.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.