W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

czwartek, 5 września 2019

Skąd to podniecenie?

Czym się podniecił Wojciech Maksymowicz? Artykuł, który go wzbudził to Needle like structures discovered on positively charged lightning branches. Nie sam artykuł, ale obecność na liście kontrybutorów Andrzeja Krankowskiego. "Wojtuś nie doczytał", że "

..A., I.M.A., M.J.B., R.B., J.W.B., W.N.B., M.B.,
H.R.B., B.C., R.A.F., E.d.G., S.D., J.E., M.A.G., J.M.G., A.W.G., M.P.v.H., J.W.T.H., M.H.,
A.J.v.d.H., M.I., L.V.E.K., A.K., P.M., M.J.N., H.P., M.P.-P., V.N.P., R. Pekal, R. Pizzo
W.R., H.R., H.J.A.R., A.R., D.J.S., A.S., J.S., O.S., M.S., M.T., M.C.T., A.v.A., R.A.M.J.W.,
R.J.v.W., O.W., P. Zarka and P. Zucca are members of the LOFAR Builders’s List,
and contributed to these results through their efforts in the construction and
commissioning of the LOFAR telescope.

Construction and commissioning "Budowa i uruchomienie". W  żadnym wypadku nie "design"  Latał z kielnią i przekręcił hebel.
Niech profesor Maksymowicz poczyta kiedyś artykuły z CERN. Tam połowa zatrudnionych jest wymieniana w takim kontekście w niemal każdym z nich.

Mam apel do uczonych o czytanie z uwzględnieniem kontekstu bo na przykład: "pole gwałtu" i "pole rzepaku" brzmią po angielsku tak samo - "field of rape". Gdy ktoś napisze, że "scientist A contributed to results on the field of rape" to należy przeczytać całość bo może chodzić o artykuł z dziedziny prawa, rolnictwa, o satyryczną kronikę kryminalną lub o gwałcenie rozumu przez oczy. Czasami spacja ma też znaczenie. "The rapist" i "therapist" to zupełnie inne pojęcia, choć mogą dotyczyć tej samej osoby.

Dobrze by było brać pod uwagę co się czyta wpływając na decyzje ministra. Kiedy przeczytałem, jakimi badaniami zajmują się pracujący w tej instytucji naukowcy, że publikują w czasopiśmie „Nature”, przekonałem ministra, że trzeba ich wesprzeć. - mówił Maksymowicz. Przecież Krankowski niczego tam nie opublikował. Nie zbierał i analizował danych, nie kalibrował urządzeń, nie projektował użytych algorytmów. On tylko czytał publikację przed pojawieniem, a nie po. Przynajmniej tak jest w niej napisane.

Jeśli taka wzmianka w literaturze dla dorosłych uczonych tak podnieca to można podejrzewać, że za tym stoi BMiP.  eGazeta UWM specjalizuje się w eskalacji pierdnięcia do grzmotu. Należy mieć tego świadomość, zachowywać ostrożność i sięgać do źródeł. Czy profesor już zapomniał jak po nim jechała Ustyjańczuk?

Dobrze jest czytać teksty źródłowe, szczególnie gdy są krótkie. 

Field of rape
Fotografia Jacek Halicki - Praca własna, CC BY-SA 4.0, Link

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.