Prowadzą zrzutkę. Można im pomóc pomagać. Gdy wracałem z Zatorza po pozostawieniu dwu kartonów dostałem nagłego przypływu patriotyzmu. Zadzwoniłem do Wojtka Ogrodzińskiego (mojego ulubionego dziennikarza z Radia Olsztyn) i opowiadałem mu o tych niezwykłych ludziach. Piekarze, przedsiębiorcy, indywidualni ludzie we wspólnym działaniu. Pani Asia do 13:00 była nauczycielką w szkole na Jarotach, a od 15:00 kierowcą w konwoju do Równego. To robi wrażenie.
Wojtek opowiedział mi też inne historie. Wielka ilość wielkich ludzi. Mijasz ich na ulicy, niczego nie podejrzewając.
Oni nawet mogą nie wiedzieć jak są dobrzy, bo dobrzy są wszyscy wokoło. Aby to zauważyć potrzebny jest ktoś z zewnątrz. Zły - jak Poducha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.