Ten wpis jest o tym, że nawet krótki pobyt na Kortowie może błyskawicznie przemienić człowieka w czubka.
Magiczne Kortowo to obszar zapowietrzony wirusem. Od wielu pokoleń zaraza przemienia szczególnie podatnych w świrów. Na Rafała Trzaskowskiego zarazek zadziałał błyskawicznie. Okres wylęgania choroby wyniósł tylko kilka godzin. Wystarczył spacer w towarzystwie Rektora. W następnym dniu objawy się nasiliły. Zaczął naśladować Chucka Norrisa i Falstaffa. Amerykanom z Atlantic Council oświadczył, że to głównie on walczył w Polsce z koronawirusem. Według niego przedsiębiorcy to debile, których musiał wspierać swą wiedzą na temat obostrzeń. Zaopatrywał kraj w szczepionki i respiratory. Włamywał się do serwisu e-zdrowie i własnoręcznie rejestrował chętnych do szczepień. Wszystko na skalę dużo większą niż państwo i wbrew rządowi. Wziął na siebie ciężar kraju. Atlas - ochotnik o krajowym zasięgu. Dowodem na to, że wyznaczał przebieg autostrad jest to, że nigdy nie przydzwonił w barierkę. To przecież on wynalazł telefon, bo z niego dzwonił.
Na przełomie sierpnia i września organizuje na Kortowie event - Campus Polska Przyszłości. To dobre miejsce dla epidemiologów do testowania zaraźliwości kortowskiego wirusa. Big Pharma może od razu rekrutować uczestników spotkania do badań klinicznych nad świromierzem. W ten sposób można również pozyskać środki na organizację tygodniowego wiecu.
Odsłuchujących Trzaskowskiego proszę o odpowiednią dozę empatii. To człowiek pod działaniem Kortowo-świrusa w dzień po zakażeniu. Wystarczyła chwila ekspozycji i okazało się, że całkowicie utracił zdolność postrzegania rzeczywistości.
Mayor @trzaskowski_ shares his experience responding to the COVID–19 pandemic for the City of Warsaw:#EUFF2021 pic.twitter.com/OCvmNBNkqK
— Atlantic Council (@AtlanticCouncil) May 6, 2021
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.