Dodatek napisał: Dlatego ustępujący ze stanowiska rektor pytany o kontrowersje wokół wyborów, mówi o mieszaniu polityki z działalnością uniwersytetu. – Uczelnia tymczasem musi być wolna od polityki.
W takim razie, czym jest apel KRASP na stronie UWM - polityką, czy działalnością Uniwersytetu?
"Uczelniane wybory chcemy przeprowadzić poprawnie pod względem
prawnym i formalnym – mówi od razu na wstępie ustępujący rektor
prof. Ryszard Górecki. – Dbamy o to, żeby wszystko odbyło się w
mocy prawa."
Ta wypowiedź nasuwa pytanie o to, czy każde zachowanie w ramach prawa mieści się w dobrych obyczajach? Mam kazus dla studentów prawa dla ilustracji problemu. Załóżmy, że do domu uciech "za potrzebą" poszło trzech profesorów belwederskich. Czy gdy ochrona ich wyrzuca bo jeden z nich jest zbyt bezczelny to jest to w mocy prawa, czy nie? Czy doszło tam do naruszenia dobrych obyczajów? Jeśli tak, to w którym momencie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.