W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

piątek, 8 maja 2020

Koktajl Góreckiego

W lokalnym dodatku warszawskiej gazety kojarzonej ze światowym lewactwem  ukazał się tekst polemiczny z artykułem na łamach portalu Deb@ta
Dodatek napisał: Dlatego ustępujący ze stanowiska rektor pytany o kontrowersje wokół wyborów, mówi o mieszaniu polityki z działalnością uniwersytetu. – Uczelnia tymczasem musi być wolna od polityki.

W takim razie, czym jest apel KRASP na stronie UWM - polityką, czy działalnością Uniwersytetu?

"Uczelniane wybory chcemy przeprowadzić poprawnie pod względem prawnym i formalnym – mówi od razu na wstępie ustępujący rektor prof. Ryszard Górecki. – Dbamy o to, żeby wszystko odbyło się w mocy prawa.

Ta wypowiedź nasuwa pytanie  o to, czy każde zachowanie w ramach prawa mieści się w dobrych obyczajach? Mam kazus dla studentów prawa dla ilustracji problemu. Załóżmy, że do domu uciech "za potrzebą" poszło trzech profesorów belwederskich. Czy gdy ochrona ich wyrzuca  bo jeden z nich jest zbyt bezczelny to jest to w mocy prawa, czy nie? Czy doszło tam do naruszenia dobrych obyczajów? Jeśli tak, to w którym momencie?

Poducha podziela opinię tego dodatku do NIE. Również taka opinia gości na łamach portalu Deb@ta.  Ustawa o Szkolnictwie Wyższym jest spieprzona. O dziwo takiej opinii nie wyraża podopieczny Macieja Nowakowskiego, rektor - Tomrich.  On to prawo zachwala.  To ostatnie nie mieści się w głowach olsztyńskiego lewactwa. Ich horyzont zasłaniają chmury nienawiści i pewna działka na osiedlu Słupy 2. Przestrzeń wolności Macieja Nowakowskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.