O mało co nie znalazłbym się w czwartym odcinku filmu "Ukraina narodziny narodu." - "Niepodległość". Od 28:55 pokazany jest zjazd założycielski Ludowego Ruchu Ukrainy, na którym byłem. Byłem na tej sali i słuchałem wystąpień. Jako jedyny obecny tam Polak rozmawiałem po ukraińsku. Adam Michnik pytał mnie o nastroje ukraińskiego społeczeństwa i co ma powiedzieć w swej mowie. Skorzystał z moich porad. Jest znakomitym mówcą wiecowym. Sala była nim zachwycona.
Jerzy Hoffman jednak nie wybrał fragmentu, na którym byłbym widoczny albo mu takiego nie dano. Szkoda. Nie otworzyła się przede mną kariera aktora, a nawet statystą nie zostałem. Działa się historia. Rozpad ZSRR już był na horyzoncie. Takiego poziomu emocji nie widziałem nigdy przedtem, ani potem. Potężna zmiana oprócz nadziei budziła moją obawę czy nie otwiera się puszka Pandory. Czy na wolność nie wyjdą stare i nowe demony?
Wszystkie odcinki fascynującego filmu można obejrzeć tu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.