W czerwcowym numerze "Forum Akademickiego" pojawił się kolejny artykuł o WPiA UWM. Dotyczy plagiatu. Pojawiło się tam kolejny raz nazwisko Żywucka-Kozłowska. Temat jest tak powszechny wśród uczonych palestryńczyków, że aż nudny. Wydział Plagiatu i Autoplagiatu - ta nazwa oddaje wartość tego co się dzieje w byłym inkubatorze przedsiębiorczości niezwykle pięknym dziele architektury - pięknym, jak mowa Tomricha.
W zasadzie to o co chodzi? To przecież norma. Powinni zabronić publikacji bez plagiatu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.