Fakt, że w członku PAN jest niespożyta energia odkrył dawno temu Lech Kryszałowicz w swoim materiale "CZŁOWIEK LOKOMOTYWA - prof. Ryszard Górecki - senator IV RP, były rektor UWM". Wizja publicysty nabiera realnego kształtu. Górecki będzie napędzał co najmniej pół Europy. To, niestety nie obędzie się bez kosztów. Niektóre z nich są już bardzo widoczne. W wysokiej temperaturze procesy przewodnictwa zachodzą trudniej. Konsekwencją jest kiepska kondycja szarej substancji. Mózg mu się niestety zlasował. Teoretyczny model źródła prądu wymaga, aby opór był nieskończony. Tego jeszcze nie udało się osiągnąć, choć już jest znaczny postęp. Rektor prawie nie myśli i kieruje się najczęściej instynktami. Czego się nie robi dla dobra UWM, a teraz nawet całej ludzkości?
Rolę przyrządu pomiarowego na wernisażu w Galerii Rektorskiej ochoczo pełnił profesor Benedykt Błoński. Ten epokowy eksperyment został uczczony przez pewnego artystę w dziele "Siódme poty BejBiego".
Siódme poty BejBiego |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.