W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

sobota, 28 listopada 2015

Origami z UWMu

Jutro upływa druga rocznica najgłupszego wystąpienia, jakie w życiu słyszałem. Nigdy do tego czasu nie słyszałem przebiegu posiedzenia Senatu UWM z Góreckim w roli rektora. Może dlatego? To epokowe wydarzenie postanowiłem uczcić dzisiejszym wpisem.

 Jako efekt uboczny tego wystąpienia w UWM rozwinęła się sztuka origami. W mojej skrzynce pocztowej odnalazłem wycinankę z paska z płac z UWM. Z listopada 2015. Oto ona.


Na podstawie faktury numer F/SDKE/14/08/0001 z dnia 22 sierpnia 2014 Wykonawcy w dniu 29 sierpnia 2014 przelano kwotę  1 660 500 zł. W zawiązku z tym  ta wycinanka powinna była w sierpniu a nawet już w lipcu 2014 wyglądać tak:


No cóż. Widocznie na UWM nie brakuje kamikaze, którzy zaryzykują wiele, aby zadowolić rektora poprzez podpisanie futurystycznego protokołu odbioru. Dlaczego jednak nie podpisać na przykład protokołu odbioru lądowania na Marsie? Byłby równie prawdziwy, a radość rektora jeszcze większa.

Projekt rozpoczął się we wrześniu 2012. Przeszło 3 lata. Od tego czasu to całe oprogramowanie można było nie tylko wdrożyć, ale również napisać. Od zera.

Trzy lata w informatyce to epoka. Szczególnie gdy się wdraża produkt nie pierwszej świeżości. W pół roku zaprojektowano największy samolot świata An 225.  

Fundusze unijne od podatników netto nakarmiły w tym projekcie zgraję niedołęgów. Zaowocowały kłamstwami i demoralizacją. Pokazały akademicką głupotę. Czy taka jest ich funkcja?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.