Jest taka zasada prawa Nemo iudex in causa sua (Nikt nie może być sędzią we własnej sprawie). W związku z tym, gdyby na UWM zostały należycie zrozumiane fundamenty prawa, to doszliby do wniosku, że to dopiero członkowie następnego Senatu, wyłonionego na podstawie tego nowego statutu mieliby legitymację do bycia elektorami, ponieważ to w wyniku wyborów, a nie manipulacji człowiek staje się elektorem. W ten oto sposób UWM wpisał się w wulgaryzację prawa.
Skoro już tak sobie ustawili, to w zasadzie dlaczego nie zrobili tego tak, że tylko rektor, prorektorzy i jeden elektor wyłoniony w ogólnouczelnianych wyborach z grona kanclerzy stanowiliby nowe ciało elektorskie? Przecież uzasadnienie logiczne byłoby takie samo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.