W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

sobota, 8 marca 2025

Moje robocze definicje

 Faszyzm to ustrój, w którym tacy, jak Giertych są na wolności i wskazują, kogo aresztować.

Sadonarcyzm zespół cech osobowościowych ludzi podobnych do Tuska.

Myśliwi, zróbcie porządek!

 Aby zapanował jako-taki porządek potrzebna jest nowa siła. Partie zawodzą. Proponuje, aby Polski Związek Łowiecki założył nową partię polityczną. Dlaczego? 

  1. Najważniejsze jest to, aby przestał Polaków prześladować Dorożała od Henig Kloski. On gorszy od kornika i pluskwy. Myśliwi zdecydowanie nie dopuszczą go do władzy.
  2. Szefem PZŁ jest Marcin Możdżonek. To niegłupi gość. Kiedyś związany z UWM AZS. 
  3. Myśliwi umieją strzelać. Od polityka wymagana jest jakakolwiek praktyczna umiejętność.
  4. PZŁ to spora organizacja, gotowa do przeprowadzenia czegokolwiek.
  5. Znamy wielu sławnych myśliwych. Moim dobrym znajomym jest były Łowczy Okręgowy z Olsztyna - Romek Amborski. Od niego dostawaliśmy wspaniałe wędliny z dziczyzny. W tym środowisku obraca się też teść naszej zawodniczki - Oli Drzymały. Ola go lubi, a dla mnie  rekomendacja łyżwiarska ma wielkie znaczenie. Szczególnie od Oli, bo to szczególnie mądra łyżwiarka.
  6. W razie jakiejś zawieruchy partia miałaby wszystkich członków pod bronią. Mogłaby wymusić posłuch. Mielibyśmy nową formę demokracji - demokrację łowiecką. Za nią optuję.
  7. Uzbrojeni myśliwi mogliby zapewnić porządek w głosowaniach i bardzo wysokie notowania dla partii.
Dość bałaganu, Dorożała won. Darz Bór.

Obojętność

 W sumie też mi to obojętne, czy Matecki nawiedził show Bałtroczyka, ale szkoda, że Piotrkowi alkohol tak wypłukał rozum. Wysterylizował go całkowicie. Piotrek, Twoja wątroba nie nadaje się do myślenia. To nie ten organ. Może masz marskość mózgu? 

Ustąp chłopie miejsca na scenie tym, którzy lepiej sobie teraz radzą - politykom. Ich standupów nie przebijesz! To ich domena. Idź na emeryturę. 

Wielka szachownica

Udający Polaka (nie bez pewnych podstaw) Zbigniew Brzeziński napisał niegdyś książkę "Wielka Szachownica". Scenariusz tej książki konsekwentnie realizowały kolejne rządy USA. Niestety, partia szachów przekształciła się w ruletkę,  rosyjską ruletkę. 

Wyborcy Trzaskowskiego, jestem z Wami

 Też, podobnie jak Wy nie czuję się bezpiecznie. To trochę Państwa wina, ale niewielka. Pierwszy Świr III Rzeczpospolitej dobrał sobie taki gabinet, w którym chyba jedynym człowiekiem nie będącym totalnym świrem jest Władysław Kosiniak Kamysz. Tu jednak nie miał innego wyjścia. Nie chciał, ale musiał - szef koalicjanta.

Ministrowie tego rządu realizują program "Sanacja przez likwidację".

Weźmy kilka przykładów

Kotula - ona zapewne myśli, że magister to jest jej organ płciowy.

Leszczyna - rządzenie różdżką to jej pomysł na problemy służby zdrowia. Praworządność służy do zwalczania inflacji - to jedno z jej największych odkryć. Najskuteczniejszą sanacją służby zdrowia byłaby jej likwidacja. Znikną jej wszystkie bolączki jak ręką odjął.

Dorożała - nadzorca leśników i myśliwych, który ich nienawidzi. Urządza polowania na łowczych. Sanacja poprzez likwidację.

Nowacka -  Minister Masturbacji Narodowej. Jest tak głupia, że nawet Tusk ledwo ją cierpi i rzuca w nią notesami. To samo - sanacja szkolnictwa poprzez likwidację wymagań i zastępcze czynności seksualne, aby zająć czymś dzieci w czasie wolnym od nauki.

Henig - Kloska - uważa, że wysokie ceny są potrzebne, aby zmniejszyć konsumpcję i w ten sposób ochronić klimat i dżdżownice. Sanacja moralna społeczeństwa poprzez likwidację rozpasanej konsumpcji.

Sądzę, że z uczestników dowolnego wiecu wyborców Platformy Obywatelskiej można  uformować dużo lepszy rząd, niż ten, który utworzył Furioso. Może członkowie PO z Rady Miasta Olsztyna stworzą gabinet cieni i zaproponują Tuskowi podmiankę? Oni zdaje się dużo więcej rozumieją niż obecna ekipa.

Rząd świrów to nie jest dobre rozwiązanie w obecnym momencie. Ja bym ich odesłał w odpowiednie miejsce. Niech się tam wybierają na ministrów w ramach samorządu pacjentów. Niech Bodnar opracuje im Konstytucję Incydentalną. 

 Dlatego nie dziwię się, że wprowadziliście głównego propagatora tęczowej flagi i jej wyższości na gwieździstym sztandarem w zakłopotanie.



piątek, 7 marca 2025

Dzień świra 3

 Stosujcie ludziska właściwe stawki VAT, bo państwo Pierwszego Świra III Rzeczpospolitej zaatakuje zbrojnymi zastępami.  3 przejawy ekstremalnej głupoty w jednym dniu. Wysokie stężenie w jednostce czasu. Pewnie są jeszcze inne. Rząd ruszył na wojnę. Z własnym narodem. Co nas czeka jutro? Gdy się rozszaleje deregulacja.

Księgowi, miejcie się na baczności. Kupcie dziewczynom z Kwestury środki nasercowe. Może zbudujcie jakieś umocnienia jak zrobili sobie w TV Republika?



Dzień świra c.d.

 Bążurowcy poszukują samolotu w piwnicy Ewy Stankiewicz. Polecenie to wykonuje Żandarmeria Wojskowa. Może niech od razu poszukają Żółtej Łodzi Podwodnej. Może jest w którymś ze słoików z konfiturami?

Gdy wrak leżał pod Smoleńskiem, to Pierwszy Świr III Rzeczpospolitej go nie chciał i dał ruskim, a teraz każe szukać po piwnicach.




ABW walczy z bumelanctwem

 ABW podjęła się nowej, zaszczytnej roli - walki z bumelanctwem i lewymi etatami. Na UWM, PiS, CPK PCK i inne trójliterowe skróty padł blady strach. Archiwa płoną

Teraz aresztowani będą mogli się wykupić zaciągając się do legionu imienia Romana Giertycha, Ryszarda Krauze i Polnordu aby podjąć zbrojną walkę z hejtem na Owsiaka. Taki dekret leży do podpisu na biurku premiera.



Kolejna ofiara Kirke

Zaczarowała Ukraińca - Alexa Lisicę. To ten dżentelmen, o którym pisałem już dwa razy. Jego pogarda wobec Polski wyszła na jaw, gdy zaproponował, aby polscy rolnicy uprawiali marihuanę, bo z jego umiłowaną ojczyzną miodem i mlekiem płynącą nie podołają. Tak wygląda ten wieprzek.


Przy okazji muszę pochwalić Andrzeja Halickiego. Dał z siebie wszystko, co mógł by bronić polskie rolnictwo i rolnictwo  UE przed nachalną roszczeniowością wysłańca szajki ukraińskich oligarchów do UE. 

Odgłosy z chlewa w likwidacji

 Po stolicach świata wędruje Kirke. Czaruje nie tylko mężczyzn. Jej ofiarą padli Kamila Biedrzycka z TVP w likwidacji Info  i jakiś tam Oczkoś. Temu ostatniemu zajęło też mózg, bo stwierdził że do 4 godzin rozmowy Dudy w Pekinie należy dodać jedną godzinę różnicy czasu. U tej pierwszej nie było czego zajmować. Natomiast odmłodniała. Kwiczała jak prosię.

Przypominam, że po wizycie Dudy zmalała fala migrantów z Białorusi. Xi pogadał z Łukaszenką z prośbą o zapewnienie drożności dla jego towarów. Niemcy teraz jednak postanowili uczynić Polskę beneficjentami wycieczek gości, których sami do siebie zaprosili. 


 

czwartek, 6 marca 2025

Promocja Zełenskiego

 Moglibyście Państwo odnieść wrażenie, że nie lubię prezydenta Zełeńskiego. Słusznie. Doceńcie zatem jak trudno mi jest promować jego dokonania artystyczne. Robię to pomimo tego, że nie rozumiem z czego kijowska publiczność się śmieje w roku 2016. Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego Zełeński wygrał wybory w 2019. Czy aż tak Ukraińcy gardzą swoim państwem? Uprzedzam, że tego nie da się odzobaczyć.

Jest duże niebezpieczeństwo, że Zełeński ubrany w garnitur publicznie zdejmie spodnie i do podpisania porozumienia użyje części ciała z przodu, między nogami.



środa, 5 marca 2025

Gdy ogier udaje wałacha

 Otoczenie, w którym obracał się Roman Giertych to prawdziwy dom uciech. On przez wiele lat tam głosił ewangelię i był w towarzystwie dam po to by je nawrócić. Ten ogier udaje wałacha, a prokuratura Bodnara w to uwierzyła. Leszek Kraskowski w to wątpi.

Cnoty konia broni Mar Szymek. Nie pozwolił transmitować tego posiedzenia. Przecież Sejm miał być otwarty dla wszystkich. Nawet dla tłuszczy, takiej jak ja. Mnie ciekawi przypadek dziennikarza, który plecie sobie stryczek, albo wpadnie pod koła ciężarówki. Są widoczne wszystkie syndromy takiej przyszłości. Za ciekawy jest i w końcu może wpaść na minę. Za dużo wie.



Wziął przynętę

Zełenski w piątek rano przed spotkaniem z Trumpem spotkał się z Chuckiem Schumerem - osobistym wrogiem Donalda Trumpa. Na swoich mediach społecznościowych tuż przed wizytą Zełenskiego w Białym Domu inny ważny demokrata Chris Murphy oznajmił, że Zełeński nie złoży podpisu pod umową. 

Po katastrofie rozmów Lindsay Graham opowiadał, że rano mówił do Zełenskiego aby "nie brał przynęty" (pierwsze video). Nie rozumiałem, o jakiej przynęcie mówił.  Wyjaśniło mi się to po wysłuchaniu chłopaka z Oregonu (drugie video). Zełenski w tym dniu odbył dwa spotkania: wcześniej nieoficjalne z wrogami Trumpa, którzy zapewne coś mu musieli obiecać/sugerować,  a potem z Trumpem. Nie wiem, czy błazen z Kijowa zrozumiał słowo "bait" (przynęta) bo jak cały świat wie, jego angielszczyzna nadaje się do obsługi automatu w MacDonaldzie, chociaż i tu miałbym wątpliwości.

Jeszcze jedno. Nie wiem, czy Państwo pamiętacie, dlaczego Ukraina odrzuciła porozumienie Mińsk 2. Mówili,  że do podpisania jego zostali zmuszeni przez zjednoczone siły zła: Rosję, Niemcy i Francję i dlatego jest nieważne. Musieli zmienić konstytucję, aby weszło w życie. Nie próbowali tego przeprowadzić w Radzie. Skoro oni uważali porozumienie za nieważne to dlaczego skarżą się, że nie zostało dotrzymane? Z dużą pogardą odnosili się do Prezydenta Niemiec Steinmeiera (ówczesnego ministra spraw zagranicznych)   i nie zaprosili go pomimo jego prośby Kijowa bo w nim upatrywali winowajcę. Gdyby tej sytuacji był świadom Trump to by się jeszcze bardziej zagotował, bo zauważyłby, jaki kit mu wciska Zełenski. Te dwie ukraińskie opowieści nie mogą być równocześnie prawdą. 




wtorek, 4 marca 2025

Prawa człowieka

 Komisja d.s. Pegasusa walczy o fundamentalne prawo człowieka do szpiegowania na rzecz Rosji.

Tusk informuje rząd.

"Informacja o wypowiedzeniu nam wojny przez Rosję nie jest przesadnie alarmująca."
Donald Tusk

Loża odzyskana

Masoni, którzy nie istnieją pojawili się w Olsztynie. Gdzie się mieszczą - nie wiem. Tak piszą o  podniosłym momencie cudownego ponownego zstąpieniu na ziemię warmińską. Tak pięknie, poetycznie i finezyjnie to ujęli olsztyńscy bracia zjednoczeni w niezrównanej światłości!

"Dnia 14 maja 2022r. na mocy uchwały Rady Zakonu Wielkiego Wschodu Francji, na wniosek Sprawiedliwej i Doskonałej Loży Gwiazda Morza na Wschodzie Gdańska, podczas ceremonii Zapalenia Świateł powołana do życia została Loża Misyjna Kamień nad Łyną ukonstytuowana na Wschodzie Olsztyna.

Loża misyjna, jako formacja wolnomularska pozwala zbierać się Wolnomularzom w Olsztynie. Organem założycielskim jest Szanowna i Doskonała Loża Gwiazda Morza na Wschodzie Gdańska."

Jako człowiek daleki od doskonałości, któremu się nie należy żadne poszanowanie chylę czoła przed  cudownymi lichtarzami. Nareszcie w Olsztynie zapanował ład, dobro i rozum.  

Jak pełna doskonałości i godna poszanowania  jest ceremonia masońskiego "chrztu". Żadna subkultura nie może się z nimi równać.


 To bardzo starożytna subkultura ludzi starszych. Piękna w swej wiedzy tajemnej zaczerpniętej z magii Kabały.  Są najświetniejszymi przedstawicielami ludzkiego gatunku. Szlachetni, mądrzy i doskonali.



poniedziałek, 3 marca 2025

Nie tylko Trumpa zdenerwował Zełenski.

 Oprócz Trumpa i swoich żołnierzy Zełenski wyprowadził też z równowagi Bidena. Ten to potrafi.



Przesłanie do Zełenskiego

 Gdyby ktoś kiedyś spotkał prezydenta Zełenskiego to mam do niego przesłanie od ukraińskich żołnierzy z frontu. Niech przestanie wreszcie parodiować ich mundury tym swoim dresem, bo to ich denerwuje (obiecałem nie używać brzydkich słów). Może ktoś zna Tuska i mu przekaże to przesłanie aby podał dalej i wziął potwierdzenie odbioru.

Wojna o nic

 Ludzie z branży geologicznej twierdzą, że te złoża, na tle których wybuchł spór pomiędzy  Ukrainą i USA prawie nie istnieją. To jest spór o procent od zera. W takim razie, umowa, którą miano podpisać mogła być tylko alibi dla Trumpa, aby mógł dalej pomagać Ukrainie. Dlatego Zełenski domagał się gwarancji, bo wiedział, że umowa, którą miano zawrzeć nie ma zupełnie uzasadnienia biznesowego i nikt nie będzie chciał bronić zera.

Jeszcze o niestandardowym stroju Zełenskiego. W Ameryce pomimo jej postępowości obowiązuje t.zw. dress code. Ubiór musi być dostosowany do okoliczności. Białe, kolorowe i wzorzyste skarpetki są odbierane za przejawy frajerstwa lub lekceważenia. Jeśli nie nosisz paska przy spodniach - jesteś frajerem niegodnym prowadzenia rozmów biznesowych. Pantofle - tylko wzór klasyczny.  Wszystko musi pasować do stereotypowego wyobrażenia. Jedynym elementem, który może uwzględniać modę jest krawat. Jednak bez szaleństw. To trafiło wraz z korporacjami do Polski. Nie możesz odbiegać od wyobrażeń partnera z Ameryki. Wiem coś o tym, bo negocjacje biznesowe z Amerykanami, w których pomagałem kończyły się zawsze sukcesem, choć bywały trudne. To prosta rzecz. Trzeba jednak ich rozumieć. Są zasadniczo odmienni od Europejczyków. Prości w obsłudze  i przy tym przytomni i dowcipni.

Co innego mogło wyprowadzić Trumpa z równowagi?  Nie pomogły w rozmowie drwiny z wysiłków dyplomatycznych Vance'a względem Rosji oraz podważanie mocarstwowości USA poprzez straszenie Rosją. Fatalne wrażenie też mogło sprawić użycie słowa "costume" zamiast "suit" przez Zełenskiego. Costume to w Ameryce przebranie takie, jak na Halloween. "Suit" to garnitur. Garnitur to po rosyjsku "костьюм". Zełenski użył tego słowa. Nie wiem, czy Amerykanie nie odebrali tego za drwinę, gdy ich tradycyjny biznesowy strój nazwano tak, jak karnawałowe przebranie . U nich w takich okolicznościach jeśli chodzi o ubiór panuje rygor, a wręcz terror.

Ta umowa miała uzasadnić pomoc USA Ukrainie. Zasoby, o których mówiono były w porównaniu z potrzebami USA mogą być bliskie zera. Teraz to wszystko zostanie przez media przeanalizowane i powrót do negocjacji o nic straci jakikolwiek powab dla USA jeśli się potwierdzą znikome wartości szacunków tych zasobów.

Wydaje mi się, że to wyjaśnienie tej dziwnej sytuacji jest dosyć spójne. Tylko czy ma cokolwiek wspólnego z rzeczywistością? Moje źródła związane z PRLowskim MSZ uważają, że to niewykluczone, bo to one mi je podsunęły. 

Trafiła kosa na kamień

 Bezczelnością natura obdarowała prezydenta Zełenskiego bardzo obficie. Dzięki przywódcom świata rozkwitła do niebywałych rozmiarów. Na początku większość z nas byłą z nim. Po pół roku wyszło szydło z worka przy okazji niszczenia przez Ukrainę polskiego rolnictwa. Niestety, okazało się też że równie bezczelni są członkowie jego rządu. Nie inaczej jest w kręgach eksperckich Kijowa. Kolejny raz zacytuję bywalca brukselskich salonów z Kijowa:

8 kwietnia 2024 ukraiński lobbysta - Alex Lisica powiedział dla politico.eu :

„Polscy rolnicy są za mali, aby być prawdziwymi graczami na światowym rynku zbóż, gdzie muszą konkurować z takimi krajami jak Ukraina, Brazylia czy Rosja.
Lepiej byłoby, gdyby specjalizowali się w produkcji kwiatów, owoców i warzyw
albo nawet - marihuany."

Wujek dobra rada postanowił zarządzać Polską. Obiecałem nie używać brzydkich słów, więc mogę o Lisicy powiedzieć tylko, że jest chamem. Pogarda tego człowieka wobec Polski jest zdumiewająca.

Jeśli chodzi o wydarzenia piątkowe. Zastanawiam się, dlaczego wiedząc, że mają tak bogate złoża ważnych dla USA surowców nie zaoferowali współpracy w ich eksploatacji dla swojego protektora i nadzorcy zza oceanu w czasie pokoju? Byliby jeszcze piękniejsi i bogatsi. Oni jednak pieniądze na budowę dróg wyprosili u Brukseli i zaimportowali sobie Sławomira Nowaka. Czy w przypadku tych złóż nie byłaby możliwa korupcja i złodziejstwo? Nie wierzę, W tym Ukraińcy są w światowej czołówce. Dlaczego więc nie ruszyli tego skarbu jako paliwa dla swego ulubionego zajęcia? Może go nie mają?

Wracając do specyficznego traktowania przez nich Polski nie sposób nie zauważyć ich skrajnej niewdzięczności, przeradzającej się we wrogość. Obiecali traktować nas jako kraj tranzytowy. Kłamali i oszukiwali. Dlaczego wydaje mi się że rolnictwo w Polsce jest istotne? Wykańczając rolnictwo pozbawiamy źródeł utrzymania sporą ilość rolników. Część z nich jest zadłużona na spore kwoty. Jeśli upadną to straty odnotują banki. Kredyty składają się z oszczędności.  Niektóre banki mogą upaść a Bankowy Fundusz Gwarancyjny może się zawalić. To oznacza krach całej gospodarki i koniec emerytur. Żeby upaść wystarczy mieć takich przyjaciół. 

Wątpię w to, że Amerykanie będą chcieli uchwalać kolejne transze pomocy dla Ukrainy.  W moim pojęciu obecnie to niemożliwe. Spadnie to bezpośrednio lub pośrednio na nasze barki. Nad tym jak nas dociążyć pracowali wczoraj przywódcy Europy w Londynie. W co się obróci ich praca w niedzielę wkrótce się okaże.

Jeszcze jedno - kijowski błazen w Gabinecie Owalnym powiedział, że nikt mu w wojnie nie pomagał. Tym podważył jakikolwiek sens bezinteresownej pomocy jego krajowi i zrobił z tych, którzy mu pomagali idiotów.

Narzekając na osamotnienie może jej dopiero teraz doświadczyć. Gdybym miał okazję coś powiedzieć osobiście Zełenskiemu to bym powiedział mu to, co usłyszał w Białym Domu. Na szczęście nie muszę, bo zrobili za mnie to inni.

To że napadli na niego kanalie nie usprawiedliwia jego bezczelności.

sobota, 1 marca 2025

Z ostatniej chwili!

 Putin zaoferował negocjacje pokojowe pomiędzy Trumpem i Zełenskim!


Lost in translation

 Nie tak dawno oglądałem rozmowy Zełenskiego z Sekretarzem Skarbu Scottem Bessentem. Jest pewien problem z zasobem słownikowym Prezydenta Ukrainy.  On nie rozumie niektórych angielskich słów, które są nierzadko używane w USA i nie wychodzą poza podstawowy zakres słownictwa osoby dorosłej. To duża odwaga używać w ważnych rozmowach języka, w którym nie czujesz się pewnie. Na jego miejscu korzystałbym z tłumacza. Jest też inny problem. Na ile pewnie czuje się on w ukraińskim? Jest wychowany w rosyjskim. Może też mieć problem, jeśli tłumacz przekłada na ukraiński.

Nie ma pewności, czy to co on mówi po angielsku jest tym, co chce powiedzieć i czy rozumie język wykształconych Amerykanów. To jest dość ciężkie zadanie prowadzić ważne rozmowy w języku, który nie do końca rozumiesz. Decyduje o losach milionów ludzi, a być może nawet całej ludzkości. Dlaczego nie korzysta z tłumacza? Miałby czas na zastanowienie się i nie przekrzykiwałby się z rozmówcami. To nie jest rozmówka na ławeczce na Hamburgu, w której podstawą są frazy "stul pysk", "nie, to ty stul pysk".



Subkultury ludzi starszych - Lions

 Zazwyczaj słowo "subkultura" ma złe konotacje wśród osób starszych. Punki, skinheadzi i inne grupy to jest to co pod tym słowem rozumiemy. Co innego u staruszków, których ogarnęła pasja charytatywności. Lions Club zstąpił na ziemię warmińską w 1992 roku. Ich logo jest podobne do oznakowania nauki jazdy. Nie mylcie nosiciela takiej odznaki z instruktorem.  Ci ludzie doskonalą swoją doskonałość. Dobrze się prowadzą. Zbierają środki, sponsorują. Wydaje się, że mają mniejszy rozmach niż Rotary. Spotykają się w byłym hotelu Kopernik. Mają blisko do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. To dobry pomysł gdyby ktoś w przypływie filantropii dostał zawału. Sama strona Lions Club Olsztyn sugeruje, że ta organizacja w Olsztynie jest bliska agonii. Dobroć i szlachetność jest na wymarciu.