Kuleba nie chce aby grzebać w przeszłości. No to weźmy teraźniejszość. Marsz Nowej Armii, ze słowami o Ukrainie od Sanu do Kaukazu. Słowa powstały w 1929, ale zmodyfikowano je w 2017. Czy broń, którą im dajemy nie zostanie wkrótce użyta przeciw nam? Dość mam srania nam na głowy w wykonaniu ukraińskiego rządu i tego chóru śpiewającego ludowe przyśpiewki o Ukrainie na obecnym polskim terytorium. Kulebę tłumaczą, że się w Olsztynie pomylił. Nie, on się nie pomylił. Powiedział to co myśli. Ooops, wymsknęło się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.