Postanowiłem wyjść naprzeciw nowym trendom i mam propozycję. Zamiast usuwać niesprawiedliwość poprzez zmiany gramatyki proponuję całkowicie odrzucić język polski i przejść na węgierski, w którym rodzaje nie występują. Zamiast coś kaleczyć, lepiej wziąć gotowe rozwiązanie. Posłowie do Parlamentu Europejskiego powinni uchwalić prawo nakazujące powszechne wprowadzenie w Unii języka węgierskiego jako przejściowej "lingua franca" Wspólnoty Europejskiej a w następnym etapie jako jedyny obowiązujący język na terenie Unii. Węgrzy nie wprowadzili dyskryminacji w swoim języku. Należy im się za to wyróżnienie.
sobota, 16 stycznia 2021
Porzućmy stronniczy język
Są w Polsce osoby wrażliwe na niesprawiedliwość. Nierówność płciową dostrzegają również w języku. Starają się ją zniwelować. Wprowadzają na przykład takie słowa jak "ministra" dla określenia kobiety-ministra. Uważam, że jest to niepotrzebne i szkodliwe gmatwanie i tak skomplikowanej polskiej gramatyki. Cios w korpus polskiego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.