W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

piątek, 24 stycznia 2020

Kanclerz ślepy i głuchy

Andrzej Góźdź słynie z tego, że na polowaniach zamiast dzików zabija krowy. Widocznie ma wadę wzroku. Ma też prawdopodobnie wadę słuchu. Gdy był komendantem miejskim policji to z Komendy na Partyzantów rozlegały się wrzaski. Skarżyli się na nie ludzie z Dąbrowszczaków więc musiały być donośne. Widocznie ich nie słyszał, no bo mogło być przecież t tak, że zatrzymani bili policjantów i musiałby interweniować. Sądy miały z tego powodu pełne ręce roboty, bo się okazało, że krzyczeli torturowani zatrzymani.  Za tortury zapłaci Policja z naszych podatków. 

Ślepy i głuchy - to odpowiedni wybór na kanclerza UWM, bo gdyby nie był, to by padł ze śmiechu podpisując swoje pisma.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.