Anonimowy trener short-tracku, dumny posiadacz wrotkarskich kwitów trenerskich - Tomek Kempiński w akcji. Sprząta ścieżkę. Przywiązaniu do porządku u Tomka sprzyjało to, że studiował na AWFie w Poznaniu. Niezbyt dobrze się czuje, gdy w otoczeniu panuje chaos. Tym bardziej, gdy piasek na asfalcie zagraża wywrotką zawodnika.
Wszystko jednak ma swoją cenę. Tomek źle wybrał narzędzie pracy i obtarł sobie palce. Czy następnym razem zobaczymy go na treningu z farbą, którą będzie zamalowywał graffiti na rurach MPECu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.