Trio Mandili ze słonecznej Gruzji. Mam nadzieję, że podniosą Państwu nastrój, który jak wiadomo jest i tak znakomity. Maleńka przerwa w poduszej złośliwości. Strasznie lubię osiołki, dlatego mój wybór padł na pierwszy utwór. Może by tak ktoś je (dziewczyny a nie osiołki) zaprosił na Kortowiadę? Byłby nie tylko koncert ale i potańcówka. Występowały już w Rzeszowie z Lao Che.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.