W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

niedziela, 27 sierpnia 2023

Inauguracja JugendParteiWoche

 25 sierpnia w godzinach 17-18:30 odbyło się wydarzenie o nazwie "Inauguracja Campusu Polska Przyszłości 2023 – spotkanie z Olgą Tokarczuk". Niestety zapis pełnego wydarzenia nie jest dostępny. Zniknął w otchłani dziejów. Coś poszło nie tak Jest tylko 45 minutowy fragment składający się głównie (34 minuty) z melorecytacji Rafała Trzaskowskiego oraz jego podopiecznych. Chociaż występ zaczyna się od saksofonu, całość przechodzi w rap. Na szczęście - bez bluzgów. Prezydent Warszawy miotał się po scenie i machał rękoma. Wyglądało, jakby występował w cyrku z pokazem żonglerki, tyko ktoś nie dostarczył rekwizytów. Nie darmo budynek hali sportowej na czas Campusu nazwano Campus Arena. Podobnie jak objazdowy cyrk Arena. Uznali, że to dobra nazwa i ja też tak uważam. Oddaje istotę sprawy.

Mówcy się zmieniali, ale do głosu doszła tylko nieznaczna część stojących na scenie. Pozostali "dodawali powagi". Pełnili taką rolę jak powietrze w paczkach z chipsami. Co mówili? Tu jest problem, bo używali terminów, których związek z rzeczywistością jest dla mnie trudny do ustalenia. Pewnie to jakieś metafory. Dla przykładu mówili o obecności policji w gabinetach lekarskich. Czy chodzi o szykany i przeszkadzanie wykonywania w nich aborcji, czy też przekazywania kopert dla cieciej osoby w państwie? Podobnie mówiono o swobodzie dysponowania ciałem. Nie wiem o co w tym chodzi, ale podejrzewam że tą wolnością, o którą walczą jest prawo do aborcji na życzenie. Możliwe jest też, że kryje się za nią poparcie dla prostytucji podobne do tego, które ma miejsce na łamach Gazety Wszetecznej. Któż to zgadnie? Jest pilna potrzeba rozszerzenia słownika frazeologicznego języka polskiego o te neologizmy aby ułatwić rozumienie tych idiomów. Bez słownika nie da rady. Powstaje jednak pytanie, dlaczego te sprawy określane są jakimiś eufemizmami zamiast mówić o nich wprost? Tu też jest problem badawczy. Po co iść dookoła? Coś pośrodku śmierdzi?

O części, w której występuje Olga Tokarczuk trudno cokolwiek powiedzieć. Trudno mówić coś o filmie tylko na podstawie czołówki. Jedno jest pewne.  Noblistka z jej rozmówczynią odbyły ją w pozycji siedzącej. W niej wykonanie cyrkowych numerów jest raczej niemożliwe.  Zaczęła dobrze, ale co było dalej? Nie wiadomo. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.