Przeglądałem program Campusu. Stwierdziłem, że głównym jego wątkiem jest seks. Cóż innego pociąga bardziej? 26 sierpnia w godzinach 11:30-12:30 ma się odbyć panel na temat "Edukacja seksualna - komu to potrzebne?".
"Seks, zdrowie, ciało, antykoncepcja – to tematy często pomijane w polskich szkołach. Dlaczego młodzież musi szukać informacji w internecie, zamiast otrzymywać wiedzę od wykwalifikowanych nauczycieli? Czy edukacja i świadomość seksualna to podstawa, która powinna być przekazywana w szkołach? Dlaczego rzetelna edukacja seksualna jest niezbędna i czym grozi jej brak?" - tak opisuje sytuację strona Campusu.
W panelu ma wziąć udział "Tosia z WDŻ dla zaawansowanych" "Psycholożka, nauczycielka Wychowania do życia w rodzinie, edukatorka seksualna. Autorka scenariuszy lekcji dla nauczycieli przygotowywanych w ramach współpracy z SEXEDPL. " Taki biogram edukatorki publikuje Campus.
W dziedzinie, reprezentowanej przez praktycznie bezimienną Tosię jest spora konkurencja. Już w 1983 ekipa Monty Pythona w swoim wiekopomnym dziele "The Meaning of Life" pokazała jak powinna wyglądać lekcja wychowania seksualnego. To klasyka gatunku, którym zajmuje się fundacja SEXEDPL, której mózgiem jest znana myślicielka Anja Rubik. Działa od 2018 roku. Monty Python ma nad nią sporą przewagę czasową. Czy ona ich dogoni i w jaki sposób?
Dla "Tosi z WDŻ dla zaawansowanych" podrzucam scenariusz lekcji dla nauczycieli. Ciekawe, czy go przebije? Może Anja Rubik włączy się w produkcję polskiego odpowiednika? Czas nagli. Kolejne pokolenia Polaków bez tego wiele stracą i pogrążą się w mrokach zacofania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.