W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

sobota, 6 lutego 2021

Gazeta Wyborcza vs NIE

Oto różnice pomiędzy Gazetą Wyborczą i NIE z mojej perspektywy

  • Lubię szczere wypowiedzi. Gazeta Wyborcza ma problemy z doborem formy do treści. Pisze to samo, co NIE, tylko "z pewną nieśmiałością".  Pali, ale się nie zaciąga.
  • Gazeta Wyborcza zawraca głowę ludziom codziennie. Codziennie tym samym. NIE oferuje większą różnorodność i jest bardziej pomysłowy.
  • Z punktu widzenia ekologii Gazeta Wyborcza jest bardziej szkodliwa. Ma większy nakład i wychodzi codziennie. To jest sprzeczne z deklarowaną przez nią walką z globalnym ociepleniem.
  • Jerzy Urban i Adam Michnik są biegunowo różni jeśli chodzi o talent literacki. Urban jest błyskotliwy, Michnika "w ogóle nie da się czytać".  Urban, gdy nie nienawidzi tego, o kim pisze bywa świetny. Michnik to taka Coca-Cola "zero cukru" - zero talentu. Ta głowa nie wykrzesała żadnego fajnego artykułu. Również publicyści NIE mają lepsze rozumy niż Gazety Wyborczej, chociaż w obu redakcjach coraz więcej beztalencia.
To różnice. Natomiast podobieństwa zilustruję krótką scenką rodzajową. Kiedyś jechaliśmy do Moskwy pociągiem z naszym teatrem "Awatar" na Festiwal Artystyczny Studentów Polskich. Kolegę z Instytutu Lotnictwa przyparła potrzeba. W toalecie nie było papieru toaletowego, więc zwrócił się o niego do konduktorki. Ta zaproponowała gazetę. Na to on odrzekł "ваши газеты вообще не читаются" - "waszych gazet w ogóle nie da się czytać".  
Tak jest, oba periodyki nawet do podcierania d... się nie nadają. Ze względu na mniejszą szkodliwość dla środowiska naturalnego, natchniony przez Gretę Thunberg nad  Gazetę Wyborczą przedkładam Tygodnik NIE. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.