Jestem pewien, że mają Państwo świadomość, że p.o.Ducha nie jest medium poważnym. Dlatego też pozwalam sobie na rzeczy, które w poważnym dziennikarstwie nie uchodzą, choć są nagminnie spotykane. Pisałem o tym, że dziekanem WPiA ma zostać ksiądz, który nie jest prawnikiem. Miałem tą informację od bardzo zaufanego źródła. Jednak to była mimo wszystko informacja niepotwierdzona. Opatrzyłem ją mianem "plotka". To godziło w wiarygodność tej informacji. Ten zabieg umożliwił mi jednak swobodne gospodarowanie "wiedzą tajemną".
Poważne media nie publikują plotek. Ku mojej uciesze rzeczywistość zweryfikowała ją pozytywnie . Tym niemniej zajmowałem się spekulacjami, a prawdziwe medium informacyjne podaje tylko fakty. Moja wina.
Tygodnik "nie" wyraził swą frustrację nominacją księdza na dziekana WPiA. Gdyby dziekanem został Szczechowicz świat byłby o wiele weselszy. Autor "anonimowego" donosu do "nie" na pewno byłby wniebowzięty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.