Gazeta Olsztyńska zorganizowała IV Kongres Przyszłości, który pełni funkcję "pompy ego" dyskutantów.
Wśród uczestników jest oczywiście Jerzy Andrzej Przyborowski, mistrz kreowania własnej przyszłości, którego największym osiągnięciem życiowym jest to, że zwyciężył w wyborach według statutu, który sam napisał. No cóż, jaki kram taki pan. Jest tam także Jarosław Kuźniar specjalista od bezkosztowego korzystania z dóbr materialnych.
Oto cytat z Pana Jarka "Podróże są fantastyczne dla dzieci. Widzę, jak Zośka reaguje na wszystko, co nowe. Na ludzi, jedzenie. Na podróż z dzieckiem wcale nie jest trudno się spakować, nie trzeba brać wanienek, krzesełek i bóg wie czego jeszcze. Fotelik samochodowy? Nie ma sensu – stwierdził. – Do Kanady i USA nie braliśmy żadnych gadżetów. Pojechaliśmy do Walmartu, kupiliśmy wszystko, co było nam potrzebne, a pod koniec podróży wszystko oddaliśmy, mówiąc, że nam nie pasowało".
Panowie się niewiele różnią. Moralność widzów (nawet szczątkowa) jest zagrożona, jeśli będą naśladować działania obu prelegentów.
Pozwolę sobie też na prognozę. Według mnie, wnioski z tego wirtualnego spotkania wróżbitów zostaną zweryfikowane przez wybuch wulkanu, który wkrótce zasadniczo zmieni realia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.