W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

czwartek, 1 października 2020

Kortowscy Krakowianie

 Rok 1968 był pełen niepokojów. W Polsce - "Wydarzenia Marcowe" . Na całym Świecie młodzież parła do rewolty. Olsztyński UB trafił w Kortowie na trop podejrzanej organizacji o nazwie "Stowarzyszenie Krakowian". Tajni współpracownicy zrobili swoje i donieśli. Kraków był wtedy jednym z ognisk zapalnych.  Tajniacy wpadli na "konspiracyjne spotkanie". Trochę dziwnie wyglądało, bo studenci mieli w większości arytmometry, t.zw. "kręciołki".  Sprawa wyglądała poważnie. Towarzystwo zwinięto na 48. 

Po kilku godzinach wybuchł skandal. Wśród zatrzymanych był syn szefa olsztyńskiego UB. Trwoga w szeregach władzy! Do szefa bez kija nie podchodź bo okazało się, że "Stowarzyszenie Krakowian" to była grupa samokształceniowa rozwiązująca zadania z geodezji z wykorzystaniem "krakowianów". Zatrzymanych zwolniono, a zatrzymujący zostali ukarani.


Piosenka z epoki. Hymn wolności z Pragi 1968. Uwielbiam. Często sobie puszczałem gdy szedłem do kościoła na Kortowie. Teraz jestem Mateuszaninem



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.