No to błyskawicznie wypędzono złego ducha z Osiedla Generałów.
Było tak. Napisane było "chodnik" a narysowane - "droga". Twórcze podejście do rzeczywistości w duchu UWMowskich darowizn na działkach i szczechowianu.
Siła nieczysta natrafiła jednak na opór Prezydenta Miasta i musiała na jego żądanie doprowadzić do zgodności słowa i zamiaru. Zrobiło się tak:
Zaobserwowano wzmożone zakupy czosnku w okolicach Spółdzielni Kormoran, gdzie mieści się Rada Osiedla Generałów bo podobno Prezydenta zalała krew, i zleciały się wampiry.
Długo żyję, ale nigdy nie widziałem tak skutecznego zabicia głupoty w stanie embrionalnym. Panie Prezydencie, gratulujemy refleksu i dziękujemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.