Olsztyński geniusz retoryki wczoraj oświadczył:
"13 maja na posiedzeniu skierowałem do wszystkich obecnych dziekanów ogólną uwagę, że uczelnia nie może być miejscem realizowana własnych prywatnych interesów poszczególnych wydziałów. Oświadczenie to nie było zarzutem imiennym do nikogo. Natomiast jeśli pani poczuła się tym urażona, to za to przepraszam"
Przeprosił za to, że ktoś się poczuł urażony bo nie zrozumiał jego ogólnej uwagi. W ramach przeprosin zarzuca przepraszanej osobie, że jest kretynką. Z logiki to on nie jest najmocniejszy jak na geniusza. Ba, on nawet nie jest z niej mocny jak na idiotę.
Pani Doboszyńska z pewnością prawidłowo odczytała wywód Tomricza. Nie mam na ten temat wątpliwości. To jego styl.
Rektor ma rozum doskonale dostosowany do emisji bełkotu. Wielu (wciąż) bierze to za mądrość. Wcześniej robił to z większą swadą więc nikt się nie zastanawiał, co on naprawdę wygaduje.
Relacja Radia Olsztyn. „Jeżeli prof. Doboszyńska poczuła się urażona, to przepraszam”. Rektor UWM wysłał pismo do byłej dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.