Przeczytajcie, co powyżej napisała "bezpartyjna specjalistka" na Twitterze. Pochwaliła się, że system stworzono bez współpracy wykonawców, a współpraca zaczęła się dopiero dwa dni po rozpoczęciu wdrożenia. Ona ma niezwykłą zdolność ukrywania swoich braków poprzez cytowanie mądrych. Wielu nie widzi tego, że była minister świeci światłem odbitym. Wyją do księżyca, że usunięto "ultrakompetentną" osobę. Tylko jak Streżyńska powie coś z własnej głowy to widać co w niej siedzi. Miała szansę milczeć.
Ministerstwo Cyfryzacji + Centralny Ośrodek Informatyczny to idealne miejsce dla takich specjalistów jak dziekan Radosław. Tam nie było konieczności odbiorów systemów. Tam się "poprawiało w boju".
Z ostatniej chwili. Amatorka informatyki jest zaskoczona. Ja byłem zaskoczony wczoraj, gdy się dowiedziałem, że Ministerstwo Cyfryzacji ma pozostać.
Z ostatniej chwili Jednak niewydarzone Ministerstwo Cyfryzacji pozostaje. Sądziłem, że nastąpiło całkowite opamiętanie rządu. Niestety, nie. Szkoda. Minister ma być powołany wkrótce. Ja bym przeniósł kompetencje MC do nowego ministerstwa, prowadzonego przez Emilewicz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.