"Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam"
Richelieu
W reakcji na polskie embargo, Ukraina poskarżyła się do WTO. Za chwilę ogłosiła własne embargo na polskie owoce i warzywa. Postąpiła więc w sposób, który sama uważa za nielegalny.
Wygląda to tak, że po tym jak nie udało się zaszkodzić polskiemu rolnictwu poprzez eksport zbóż (który był przywilejem), Ukraina postanowiła zaszkodzić polskim ogrodnikom i sadownikom. Na ile moje rozumowanie jest błędne?
Uważajcie Państwo pomagając komuś, czy Waszej pomocy nie potraktuje jako obowiązek i nie zmusi Was do niej nawet wtedy, gdy nie będziecie jej w stanie udzielić.
Cios w polskie rolnictwo przychodzi z kierunku, którego się nikt nie spodziewał. Zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.