Coś chyba nie wyszło z projektem, w którym uczestniczyli dobrzy ludzie z Trójmiasta. W wyniku apelacji 243 tysiące dotacji unijnej się bujają. Z początku Europejski Trybunał Obrachunkowy nie chciał się zająć bo oni badają tylko dokumenty. Potem się zadziało bo w kwitach nie zagrało i powstało zamieszanie. Nie będziemy o tym pisać przed balem uniwersyteckim. Może nawet nie napiszemy w ogóle. Poducha, nie prokuratura. Może swobodnie zostawiać sprawy bez dalszego biegu. Po co psuć w karnawale humory uczonym zastępczym?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.