W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

poniedziałek, 9 lutego 2015

Jak rozwiązałem problem z Kanclerzem?



29 listopada 2013 odbyło się posiedzenie Senatu UWM. Dowiedziałem się co nieco o jego przebiegu. Zaciekawiło mnie, o czym nasi luminarze nauki rozprawiają. Postanowiłem skorzystać z moich praw i poprosiłem Kanclerza o nagranie audio tego posiedzenia. Ku mojemu zdumieniu otrzymałem od Kanclerza następujące pismo:


Zwracam uwagę na jego niestaranność. Datowane jest 06.12.2012. Tam w ogóle jest poplątanie z pomieszaniem. No cóż, odniosłem wrażenie, że znajomość kalendarza w otoczeniu rektora ogranicza się do znajomości kalendarza wyborczego.

Kanclerz postarał się zrobić mi wodę z mózgu. Odmawiał mi moich praw, które przysługują nie tylko obywatelom RP, ale każdemu przedstawicielowi gatunku homo sapiens. Tak stoi w prawie.
Sytuacja skojarzyła mi się ze sceną z filmu Miś:


Ponieważ prawie nigdy nie daję za wygraną spróbowałem tak:



Udało się! Kanclerz zrozumiał prawo i nadesłał mi to nagranie. W przyszłości będą mieli Państwo przyjemność uczestniczyć w charakterze słuchacza w uczcie intelektualnej, jaką są posiedzenia Senatu UWM.



1 komentarz:

  1. Ach ten wspaniały 2012. To był zapewne bardzo udany dla Pana Rektora, Kanclerza i Prorektorów rok. Szkoda, że w 2013 było już trochę gorzej a w 2014 co najmniej depresyjnie. Ciekawe co ten 2015 przyniesie naszym kortowskim włodarzom ? Może Pan Kanclerz a przede wszystkim Rektor (jednocześnie senator RP) zaczną rozumieć i stosować prawo ...

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.