Jest pewna zaległa sprawa. 18 kwietnia do UWM zawitała Helena Pyz. Na jej ramionach spoczywa lwia część działalności ośrodka Jeevodaya w Indiach. Spotkanie rozpoczęło się w sali nr 50 na Żołnierskiej 14. Jednak miejsc było za mało, i publiczność przeniosła się do auli. Zaprosiła ją tam profesor Jadwiga Snarska. Jednak i tam było trochę ciasno. Studenci słuchali w takim skupieniu i fascynacji, o którym marzy każdy rasowy wykładowca. Była też profesor Anna Doboszyńska oraz inni przedstawiciele kwiatu UWMowskiej medycyny. Po prezentacji były pytania. Część dotyczyła medycyny. Były też pytania o wolontariat w Jeevodaya.
Pani Helena w akcji. |
Nie wszystkim starczyło miejsc |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.