W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

czwartek, 11 maja 2023

Rozmawiałem z Aniołem

 Moje poszukiwania mej wychowawczyni zakończyły się sukcesem. Sam sobie przeszkadzałem bo zapomniałem jej imienia. Zamiast Marianna weszło mi do głowy - Ewa.

Wczoraj o 18:00 zadzwoniłem do Pani Marianny Maculewicz. Ta osoba wywarła na mnie wielki wpływ. Pomogła mi w bardzo trudnych dla mnie okolicznościach. Miałem 9 lat i nie miałem gdzie się podziać. Nauczycielka wzięła mnie pod swój dach i dzięki temu przetrwałem. Często ją wspominałem. Złociste włosy, pogodny uśmiech.  Stanowi dla mnie wzór. Podjęła się trudnego zadania bo wystąpiła przeciwko człowiekowi ze szczytów giżyckiej władzy i się nie ugięła. Było naprawdę ciężko. 

W jej domu czułem się jak niebie. Jej synowie byli moimi przyjaciółmi. Często mi się śni osiedle za kinem w Giżycku. Tam mieszkali. 

Rozmowa była bardzo serdeczna. Pani Marianna zaskoczyła mnie tym, że pamiętała szczegóły, których ja nie pamiętałem. Taki mam rozum, że wiele osób mi przypomina moją historię. Po pewnym czasie ja też sobie ją przypominam.

Pewnie jestem jakimś rekordzistą. Od 3 do 8 klasy uczęszczałem do 6 podstawówek. 11 razy zmieniałem szkołę (wracałem). To musiało wpłynąć na mój charakter. Jako prawdziwy znawca szkół województwa olsztyńskiego śmiem twierdzić, że Pani Marianna Maculewicz jest Aniołem. SP nr 2 w Giżycku była dla mnie najlepszą szkołą na Świecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.