Taki SMS trafił do mnie od Pani Heleny Pyz z Jeevodaya. Oczywiście go popieram.
"Adopcja modlitewna naszych braci z Ukrainy!
Rusza
akcja modlitewna za naszych braci z Ukrainy. Prosimy, aby każdy
adoptował anonimowo (Bóg sam będzie wiedział jaka konkretnie jest to
osoba) jednego żołnierza ukraińskiego i modlił się za niego o siłę,
wytrwanie i błogosławieństwo Boże modlitwą Ojcze nasz lub inną, która
jest Wam bliska. Może to być raz lub kilka razy dziennie.
Dziękuję
za włączenie się w akcję i gorąco proszę o rozesłanie do wszystkich
Waszych przyjaciół, znajomych, również tych z zagranicy.
Bóg zapłać!"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.