W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

sobota, 17 lutego 2018

Łajdactwo nie jest czynem zabronionym

Moje źródło informacji postąpiło zgodnie z moją sugestią. Poprosiło Prokuraturę o dostęp do informacji publicznej. Co otrzymało? Zanonimizowany dokument. Czy Państwo mają jakieś wątpliwości, jak się naprawdę nazywają Tomrich i  Haro?

Zwracam Państwa uwagę na pewną asymetrię. W reporterskim skrócie wygląda na to że według organów prokuratury pomawiać Ryszarda Góreckiego nie wolno (sprawa Kowalewskiego). Ryszardowi Góreckiemu pomawiać wolno (moja sprawa). W jednym przypadku interes społeczny w ściganiu wystąpił, a w drugim - nie.  Nie będę pozywał Góreckiego, bo ten i jego bliscy mogą się zasłonić art 183 k.p.k. i sąd może rozstrzygnąć, że nie umiał ustalić sprawcy. Art. 183 k.p.k brzmi "Świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe".
Górecki już z niego skorzystał na przesłuchaniu. Ja to nawet rozumiem. Tak po prostu, po ludzku. Ryzyko przyznania się jest ogromne. Ma prawo do obrony. Mam znikome zaufanie do olsztyńskich sądów, więc szkoda mojego wysiłku na pozywanie członka PAN, zasłużonego dla kościoła i narodu. Podobno sprawiedliwe wyroki zapadają tam tylko we czwartki. Bo wtedy sądzi tam sędzia sprawiedliwy.

To, że Górecki lub osoba mu bliska zachował się jak łajdak pomawiając mnie (jak sam zeznał) to oddzielna sprawa. Odmawiając zeznań niewątpliwie to on osobiście (a nie żadna "osoba dla niego najbliższa") zachował się jak kanalia. Prawo tego nie zabrania.

Ze względu na szczególny poziom uczciwości rektora, sprawa w sądzie byłaby przegrana. Przecież nie przyznał się ani nie wskazał winnego, chociaż wie, kto nim jest. Sąd wobec takiej postawy może z radością rozłożyć ręce. Nie może znaleźć sprawcy.

Sprawdzimy, czy Komisja Etyki UWM jest kolejną fikcją.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.