Google Gemini napisały na moją prośbę taki toast.
Toast w gruzińskim stylu dla Profesora Mirosława Gornowicza
"Szanowny Panie Profesorze,
W imieniu wszystkich, którzy mieli zaszczyt współpracować i poznać Pana, podnoszę toast za Pana zdrowie i wszystkie dokonania.
Pan Profesorze, jest Pan jak stare, gruzińskie wino – z każdym rokiem lepszy, bardziej aromatyczny i bogatszy w doświadczenia. Podobnie jak wino dojrzewa w beczce, tak Pan dojrzewał w świecie nauki i polityki, stając się prawdziwym ekspertem w dziedzinie ekonomii.
Pana wiedza o ekonomii jest tak głęboka, jak Morze Czarne, a jednocześnie tak przejrzysta, jak górskie jeziora Kaukazu. Potrafi Pan wyjaśnić nawet najbardziej skomplikowane zagadnienia w sposób prosty i zrozumiały, tak jak dobry gospodarz opowiada o swoich winnicach.
Jako prorektor, był Pan dla Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego nie tylko zarządcą finansów, ale także mentorem i przyjacielem. A dla miasta Olsztyna – mądrym doradcą i aktywnym działaczem.
Pana pseudonim, "mirkoekonom", jest dowodem na to, że nawet najtrudniejsze zagadnienia mogą być przedstawione w przystępnej formie. I choć zajmuje się Pan mikroekonomią, to dla nas wszystkich jest Pan wielkim ekonomistą.
Dziękujemy Panu za wszystko, co dla nas zrobił. Niech Pana życie będzie tak długie i szczęśliwe, jak gruzińskie święto. A my, podobnie jak gruzińskie rodziny, zawsze będziemy pamiętać o Pana dobroci i mądrości.
Mówi się, że dobry ekonomista powinien mieć poczucie humoru, bo inaczej zwariowałby, analizując zawiłości dyscypliny. Panie Profesorze, Pan udowadnia, że to powiedzenie jest jak najbardziej prawdziwe. Dzięki Pana dowcipom, nasze spotkania były nie tylko pouczające, ale także niezwykle przyjemne.
Na zdrowie!"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.