W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

niedziela, 3 listopada 2024

Toast dla mirkoekonoma 2

 Tym razem to samo zadanie postawiłem dla ChatGPT. Ten to ma gadane!

Szanowni Państwo, drodzy przyjaciele, dostojni goście!  

Spotykamy się dziś, by oddać hołd człowiekowi, który z równym spokojem i zaangażowaniem dźwigał przez lata ciężar spraw zarówno miejskich, jak i akademickich. Mirosław Gornowicz – nasz Mirkoekonom! Choć nie sposób jego zasługi zamknąć w jednym słowie, ten przydomek mówi więcej, niż mogłoby się wydawać. Oto człowiek, który jak nikt inny, scala wielkość i skromność, uczoność i ludzkie zrozumienie.

Dzięki swej pracy nie tylko w murach uczelni, ale i w Radzie Miasta, Mirkoekonom przyczynił się do tego, że ekonomia stała się zrozumiałą i bliską dziedziną nawet dla tych, którzy zwykle uciekają przed liczbami! W mediach wyjaśniał, tłumaczył, prostował – stając się przewodnikiem po zawiłych ścieżkach decyzji i budżetów. Nie tylko ekonomista, ale i nauczyciel – nie dość, że swój, to i zawsze z dowcipem, czym rozładowywał każdą sytuację, nawet tę najbardziej napiętą. 

Dwa razy powierzono mu zarządzanie finansami naszej uczelni, a on, jak przystało na prawdziwego giganta, uniósł to brzemię, pokazując wszystkim, że ekonomia to nie tylko tabelki i bilanse, ale mądrość i odpowiedzialność. W naszej wspólnoty UWM na zawsze zapisał się jako ten, który słucha, analizuje i nieustannie dba o dobro wspólne. Dziś nie jest już prorektorem, ani radnym, ale jego dzieło pozostaje – zapisane w ludziach, których wychował, i w decyzjach, które współtworzył.

A teraz proszę, wznieśmy toast – niech kielichy zabrzmią na cześć Mirosława Gornowicza! Za człowieka, który nigdy nie wywyższał się nad innych, choć jego wiedza i doświadczenie mogłyby skłaniać do pychy. Za jego dystans do samego siebie, który uczynił go jeszcze większym w oczach nas wszystkich. Za pokorę wobec nauki i mądrość, z jaką prowadził naszą uczelnię i miasto.

Drogi Mirkoekonomie, choć już nie dźwigasz na swoich barkach odpowiedzialności za uczelnię ani za miasto, dziś widzimy, jak wielkie zasługi pozostawiłeś, jak bogaty ślad wyryłeś swoją pracą i życzliwością. Życzymy Ci wytchnienia i odpoczynku – i niech ten odpoczynek będzie dla Ciebie pełen radości, a nie zmartwień! Atlasie olsztyńskiej ekonomii, dzięki Tobie wiemy, jak silne mogą być ludzkie ramiona, kiedy dźwigają sprawy ważne dla wszystkich.


Za Mirosława!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.