W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

niedziela, 6 grudnia 2015

Troszkę o łyżwach

Łyżwy do short-tracku różnią się od łyżew do jazdy po torze długim. Główna różnica to to, że łyżwy do jazdy na torze długim mają "wolną piętę". Łyżwa taka (inaczej klapa) jest przymocowana do buta z przodu na zawiasie ze sprężyną, a pięta jest luźna. Stąd charakterystyczne "klapanie" tych łyżew o but. Łyżwa short-trackowa jest przymocowana do buta w dwu punktach. Punkty te są dopasowywane indywidualnie dla zawodnika.  Klocki służące do mocowania łyżew mają piętę wyżej niż w klapach. Łyżwa nie jest całkowicie prosta. Jest wyprowadzana tak, aby podstawa tworzyła cięciwę łuku  o promieniu ok 9m. Sama łyżwa jest też wygięta w lewo. Dzięki temu łatwiej się skręca w lewo. Wygląda ona tak:

 

Łyżwy są przymocowane niesymetrycznie do buta. Czubki są skierowane w lewo. Dzięki temu na wirażu łatwiej jest trzymać równowagę. Szczególnie rzecz dotyczy lewej łyżwy.



Buty są dużo sztywniejsze niż do toru długiego, ale nie aż tak sztywne jak prawie drewniane wrotkarskie. Szkielet butów jest robiony z materiału termoplastycznego. Buty wsadza się do kuchenki, podgrzewa i modeluje na stopie. Mimo dopasowania czasami kostki bolą. Bolą, ale nie aż tak, jak wrotkarskie, które makabrycznie bolą początkujących zawodników.

Ta para butów była robiona przez bardzo dobry zakład pana Prusa z Konstancina. Niestety już tego zakładu nie ma. Łyżwy pochodzą z Australii z firmy Bont.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.