Od kilku lat ulica Towarnickiego obchodzi swoje święto. Zbieramy się na początku lata i wzmacniamy sąsiedzkie więzy. W wyniku śledztwa ustalono, że pomysłodawcą święta jestem ja. Faktycznie, zmałpowałem pomysł z USA, z Cleveland. Główną siłą sprawczą jest Dorota, postać dobrze znana w olsztyńskim PCK. Właściwy człowiek na właściwym miejscu. Oby takich więcej.
Tradycyjnym elementem imprezy jest konkurs kulinarny. Stajemy się zawodnikami i członkami jury. W tym roku tematem była kuchnia meksykańska. W okolicznościowym stroju wystąpił Andrzej Nakielski, trener i organizator olsztyńskiego sportu. Było wesoło i smacznie. Znać sąsiadów to dawna norma, którą przywracamy. Czekamy na kolejne święto.
Zachęcamy inne ulice Brzezin do naśladownictwa. To święto jak muzyka - łagodzi obyczaje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.