Gubernator wspaniały człowiek?
– Nieprawdaż?
– Pierwszy w świecie rozbójnik!
– Jak to, gubernator – rozbójnik? – rzekł Cziczikow i zupełnie nie mógł zrozumieć, jak gubernator mógł być rozbójnikiem. – Przyznam się, iż nigdy by mi to nie przyszło do głowy – ciągnął dalej. – Pozwoli pan jednak zauważyć: jego postępowanie zupełnie na to nie wygląda; przeciwnie, jest w nim wiele łagodności. – Tu przytoczył nawet jako dowód własnoręcznie wyszywane sakiewki i pochwalił uprzejmy wyraz twarzy gubernatora.
– Nawet twarz rozbójnika! – rzekł Sobakiewicz. – Niech pan mu tylko da nóż i puści go na gościniec, zarżnie, za kopiejkę zarżnie! On i wicegubernator – to Gog i Magog. „Nie, widocznie musi mieć z nimi na pieńku – pomyślał Cziczikow. – Pomówię z nim lepiej o policmajstrze, to zdaje się jego przyjaciel”.
– Zresztą co do mnie – powiedział – przyznam się, iż najbardziej ze wszystkich podoba mi się policmajster. Charakter taki prosty, otwarty, w twarzy widać coś szczerego.
– Łajdak! – rzekł z zimną krwią Sobakiewicz. – Sprzeda, oszuka i jeszcze zje obiad z panem. Znam ja ich wszystkich: same łajdaki; całe miasto takie. Łajdak na łajdaku jedzie i łajdakiem pogania. Wszyscy judasze. Jeden tam tylko jest porządny człowiek: prokurator; ale i ten, prawdę mówiąc, świnia.
Mikołaj Gogol, "Martwe Dusze"
Polecam cytaty z Mikołaja Gogola
Najbardziej mi się podoba "Ze śmiechem nie ma żartów"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.