W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

niedziela, 30 stycznia 2022

Łubu dubu

Źródło pzls.pl
Ryszard Stypułkowski (nasz najdroższy trener i prezes) został wiceprezesem Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego. Jest nim co prawda już od jakiegoś czasu. Ciągle zapominałem powiadomić czytelników o tym fakcie. Ten niezwykły człowiek (pięć w jednym) prowadzi sekcję łyżwiarską naszego klubu od niepamiętnych czasów. To już chyba ćwierć wieku. Niesamowite jest to, że klub działa w mieście, w którym nie ma krytego lodowiska. Ludzie związani z naszym sportem w Olsztynie to nietuzinkowe towarzystwo. Dzieci (zawodnicy) hartują się w rywalizacji. Zdobywają ciekawe doświadczenia. Uczestniczą w zawodach w Polsce i Europie. 

Teraz Pan Ryszard jest na świeczniku w naszym środowisku i otacza opieką short-track w całej Polsce. Przychodzą sukcesy. Natalia Maliszewska z Białegostoku jest w absolutnej czołówce światowej. Urszula Kamińska - trener kadry narodowej jest też (podobnie jak Pan Stypułkowski) z Białegostoku. Ogromnie się cieszę, że to pod jej okiem dzieje się to, co się dzieje. Ma dziewczyna charakter nie do złamania.

Zbyszek Bródka będzie chorążym naszej reprezentacji w Pekinie. Chciałbym przypomnieć, że on też wywodzi się z short-tracku, z klubu w Domaniewicach. Tam w ogóle nie było sztucznego lodowiska, a pierwszy kontakt z lodem często zawodnicy tego klubu mieli na t.zw. rozjeździe przed startem. Zbyszek Bródka przed Olimpiadą w Soczi pracował jako strażak w Łowiczu, gdzie trenował na slideboardzie. Można? Można!

Tak wygląda trening na slideboardzie. Też kiedyś tak trenowałem. Mrówka nie krzyczała, a nawet poprosiła znajomego, aby mi taki slideboard zrobił. To było gdzieś 15 lat temu. Miałem niezłego kopa po kilku miesiącach. Człowiek po takiej męczarni schodził strasznie zadowolony. Endorfiny.



sobota, 29 stycznia 2022

Poparcie z Węgier

 Z Węgier nadeszły do p.o.Duchy cukierki. To w podzięce za inicjatywę uczynienia z węgierskiego głównego języka Unii Europejskiej. Takie cukierki wieszane są na Węgrzech na choinkach. Nadzienie jest iście węgierskie - papryka chili. Te czerwone są oznaczone dwoma papryczkami, a czarne - dziesięcioma. Po zjedzeniu tych ostatnich można natychmiast zionąć ogniem i zacząć przemawiać po węgiersku.





wtorek, 25 stycznia 2022

Podarek

Piotr Obarek podarował Redakcji kalendarz na 2022 rok. Dziękuję w imieniu Redakcji i rodziny Redaktora Naczelnego. 
Przy okazji życzę wszystkiego najlepszego czytelnikom w Nowym Roku dziękując za odwiedziny bloga.



czwartek, 20 stycznia 2022

Z drugiej strony

 Urząd Marszałkowski bardzo się śpieszy z wprowadzeniem uchwały antysmogowej. Dlaczego tak nagle?  Wkurzyło mnie to i trochę oślepiło. Nie mam zbyt dobrego zdania o Urzędzie Marszałkowskim ani innych tego typu instytucjach. Sprawiła to wielce ciekawa budowla - Centrum Parodii Nauki "Kortosfera" i wiele innych tej podobnych. Dla mnie budowanie "naukawych" cyrków stałych nie jest oznaką powagi, nawet jeśli "inni tak robią". Wystarczy habilitacja mecenasa Szczechowicza, aby turlać się ze śmiechu.  Po co dokładać do tego 33 miliony złotych. Już i tak jest śmiesznie. Głupawe wydatki z funduszy europejskich - to jest to w czym operatorzy tych funduszy okazali się bardzo mocni. Jak to mówił Kanclerz Kohl - Polska to kraj o wielkich oczach i małym brzuszku. 

Poczytałem uzasadnienie do uchwał. 
Jest tam sporo racji. Tym niemniej wydaje mi się, że brak tam oceny wpływu poszczególnych źródeł 
zanieczyszczenia, oraz nie ma rozróżnienia sytuacji z obszarów wiejskich i miejskich. Dodatkowym czynnikiem jest obecność spalin samochodowych, których wpływ nie jest analizowany. Przesłanki obu uzasadnień różnią się tylko jednym akapitem, który dotyczy Olsztyna. Dlaczego zmuszać radnych do dwukrotnego czytania tego samego tekstu? Elbląg występuje w obu uzasadnieniach. Czyżby tam były miejsca, do których nie dochodziła sieć gazowa?

W kwestii przestarzałych pieców węglowych to wydaje mi się, że istnieje konieczność ich wymiany. Zakłada się dofinansowanie tych inwestycji i to jest w porządku.
Natomiast nie jest dla mnie jasne, dlaczego finalnie wymaga się zaprzestania korzystania z kominków, w tym również tych, które spełniają wyśrubowane normy. 

Moim zdaniem powinno się podać oddzielnie dane z obszarów wiejskich i miejskich. Chociażby dla zaspokojenia ciekawości. No i również po to, aby dać radnym więcej danych do podjęcia decyzji. Bo inaczej to w zasadzie istnienie dwu oddzielnych uchwał nie ma sensu.

środa, 19 stycznia 2022

Szaleństwo antysmogowe

Urząd Marszałkowski z kopyta ruszył z wprowadzaniem ustawy antysmogowej. Te zamierzenia zbiegły się ze wzrostem kosztu gazu. Moment jest idealny by wywołać powstanie ludowe na terenach wiejskich w zasięgu sieci gazowej.

To dosyć dziwne zjawisko, że próbuje się wprowadzić politykę z regionów uprzemysłowionych, gdzie jest znaczne zagrożenie smogiem do regionu rolniczo/turystycznego. Przy tym zamierza się sięgnąć do kieszeni mieszkańców jednego z uboższych regionów kraju zwalczając zjawisko, którego skala jest znacznie mniejsza niż gdzie indziej. Walcząc o nic można jeszcze bardziej zubożyć wyborców.   Zwiększenie kosztów życia może być w miejscach z dostępem do gazu znacznie większym skutkiem niż osłabienie smogu. Przy tym uderza się w koszty, których ludność nie jest w stanie ograniczyć. Ciepło niedługo dzięki radnym stanie się towarem luksusowym.  To, że 14 z 16 województw przyjęło już uchwały antysmogowe to słaby argument w obliczu dysproporcji dochodów, zalesienia i uprzemysłowienia.

Co oni tam biorą w tym Urzędzie Marszałkowskim? Jeśli wymagają zmiany kominków i pieców na znormalizowane ze względów środowiskowych, to muszą to wspierać finansowo, bo niektórzy z mieszkańców zamarzną na śmierć lub pójdą z torbami płacąc grzywny.  Może już dość fontann światła ze środków unijnych lub Centrów Parodii Nauki, takich jak Kortosfera? Czy przy ich budowie analizowano ślad węglowy oraz koszty ich eksploatacji?  

Czy białe kołnierzyki rozumieją, że są ludzie, którzy mają emerytury netto na poziomie 2,3 tys. zł. i nie jest to zjawisko rzadkie? 

Może jakoś ograniczyć zasięg rażenia gazem do miejsc gdzie występuje zagrożenie smogiem. Może tylko Olsztyn? Co? 


wtorek, 18 stycznia 2022

Blog Kowalewskiego. Kulisy c.d.

Blog Kowalewskiego okazał się papierkiem lakmusowym. Można dzięki niemu zaobserwować poziom zdrowego rozsądku w uczelni. Według UWM, Kowalewski zajumał mu logo. UWM napisał "Na podstawie art. 219 par 1 k.p.k pokrzywdzony wnosi o przeprowadzenie czynności przeszukania w lokalu zajmowanym przez osobę wskazaną jako sprawca przy ul .... w celu wykonania zajęcia pochodzącego z przestępstwa mienia,". Prokuratura miała dokonać zajęcia nośników z logo. 

Innymi słowy do mieszkania mego sąsiada mieli wparować policjanci i je przeszukać aby odnaleźć nośniki z logo, które (jak później sam UWM utrzymywał) było bezwartościowe. Mariusz Kowalewski ma dwoje dzieci, które wtedy miały po kilka lat. Przeszukanie mieszkania przez policję w poszukiwaniu logo musiałoby wywrzeć na nich piorunujące wrażenie. Co prawda Polska nie jest państwem totalitarnym, ale są miejsca, w której na dobre zasadziła się totalitarna mentalność. O ile wiem, prokuratura do wniosku się  nie przychyliła. Trochę oleju w głowie tam mają. Przecież logo UWM było ciągle obecne na publicznie dostępnym nośniku, jakim była strona internetowa UWM, oraz w postaci plików do pobrania.


piątek, 14 stycznia 2022

Z widłami na gazowników

 Urząd Marszałkowski w Olsztynie zamierza wprowadzić przymus ogrzewania gazem tam, gdzie sięga sieć gazowa. Koniec  z piecami i kominkami. Na miejscu gmin, które nie posiadają sieci gazowej poważnie bym się zastanawiał nad ich budową. Może się okazać, że ich mieszkańcy z powodu tego dobrodziejstwa pójdą z widłami na urzędników gminnych a może nawet pojawią się z nimi pod Urzędem Marszałkowskim. Teraz cena gazu wzrosła dwukrotnie. Pluć sobie wkrótce w brodę mogą te gminy, które się zgazyfikowały. Mało kto ma takie wyczucie momentu jak Urząd Marszałkowski w Olsztynie. 

Urząd Marszałkowski jest na etapie konsultacji społecznych do 21 stycznia 2022. Ciekawe, jakie kolejne szykany wobec społeczeństwa tam wymyślą? Nie wierzę, że to ostatnie słowo Urzędu. Oni na pewno jeszcze bardziej zaostrzą kryteria i w końcu wprowadzą obowiązkowe samobójstwa ludności aby ochronić klimat. 

Pozostaje jedno pytanie. Jak mają sobie radzić mieszkańcy, którzy się całkowicie uzależnią od gazu na wypadek zaprzestania dostaw z różnych powodów? Na przykład - awarii, wojny.




środa, 12 stycznia 2022

Skarga Agory oddalona.

Wszyscy czytelnicy tego bloga wiedzą oczywiście kim jest w realu Tomrich - Zorro tomaszkowskiego Internetu.   WSA w Warszawie oddalił skargę spółki Agora - właściciela Gazety Wyborczej na decyzję nakazującą podanie mi danych osobowych tajemniczego bruneta. To by oznaczało, że Agora  musi mi ujawnić dane Tomricha, chyba że Agora wniesie kasację. Zobaczymy, czy zarząd wydawcy (znienawidzony przez Michnika)  nadal będzie bezsensownie wydawać pieniądze na kancelarie prawne. Jeśli będzie, to doniosę o tym Michnikowi i niech doniesie do Rady Nadzorczej spółki o niegospodarności Zarządu.

Lubię mieć papierki z pieczątkami.  




niedziela, 9 stycznia 2022

Houston, mamy problem

Po doświadczeniach z agresywnymi czytelnikami z rodziny ludzi wielkich  (choć prymitywnych) kupiłem psa i zaprosiłem Chucka Norrisa na ochroniarza. To Tediemu się nie spodobało, bo podważa jego wiarygodność. Zaczął się znęcać nad Strażnikiem Teksasu. Zaczął od konsumpcji jego butów. Krążył też wokół pasa kowbojskiego.



piątek, 7 stycznia 2022

Odezwa do Brukseli

 

Olsztyn 2022-01-07

Wiesław Poszewiecki

Olsztyn

Polska


Helena Dalli

Komisarz do Spraw Równości

Rue de la Loi/Wetstraat 200

1049 Brussels

Belgium



Wielce Szanowna Pani Komisarz

Widzę że Pani jest wrażliwa na subtelności w sferze werbalnej. Dlatego zwracam Pani uwagę na nierówność płci, która zagnieździła się w większości języków. Jak Pani na pewno wie, obecnie na całym świecie trwają wytężone prace nad wprowadzeniem feminatywów, które mają za zadanie zrównoważyć oba podstawowe rodzaje. Te wysiłki jednak nie rozwiążą problemu bo nie uwzględniają innych tożsamości płciowych niż kobieta i mężczyzna. W trakcie odkrywania kolejnych płci kulturowych należałoby poszerzać język o odpowiednie konstrukcje uwzględniające ich istnienie.


Mam rozwiązanie tego palącego problemu. W języku węgierskim nie występuje rodzaj gramatyczny. Dzięki temu nie ma w nim problemu nierówności płciowej. Dlatego proponuję, aby spowodować, aby podstawowym, a następnie obowiązkowym językiem Unii Europejskiej został język węgierski. Taka zmiana nie przekracza zdolności Komisji Europejskiej do reform. Równość jest szczególnie ważnym aspektem naszej codzienności więc jestem przekonany, że Pani przekona do tego pomysłu innych komisarzy i wkrótce wszyscy obywatele Europy będą mówić po węgiersku.


Z wyrazami uszanowania


Wiesław Poszewiecki

wtorek, 4 stycznia 2022

Postanowienie noworoczne

Jestem pod wrażeniem argumentacji o fatalnych skutkach emisji CO2 dla klimatu. Firma, której samochód kupiłem udowadnia obecnie że jest on do kitu i jest za ograniczeniem możliwości poruszania się nim po centrach miast. Poczułem się oszukany, bo zapewniano mnie, że silnik spełnia wszelkie rygory ekologiczne. Kto inny, niż producent wie o tym najlepiej?

Przekonali do ekologii ekstremalnej. Może chcą, abym kupił sobie samochód o napędzie elektrycznym? Mam trudności z uwierzeniem w to, że za kilka lat nie nastąpi kolejne odkrycie, dzięki któremu okaże się, że elektryki są szkodliwe dla klimatu i wód gruntowych, a jedynie pojazdy o napędzie hiper-velo-cyklotronowym to jedyne jednostki, które należy dopuszczać do ruchu.

Dlatego postanawiam, że już nigdy w życiu nie kupię samochodu. Żyłem 30 lat bez niego i miałem się nieźle. Na pewno nie będę żył jeszcze 30 lat więc chyba w postanowieniu wytrwam. Dam upust mojej abnegacji. O ile pamiętam, to po nabyciu samochodu gwałtownie zwiększyła się moja masa całkowita oraz popsuł mi się humor. O wiele fajniej się chodziło. Samochód okazał się gorszy niż papierosy, które rzuciłem krótko przed osiodłaniem cudu techniki. Obecna pandemia uświadomiła mi, że samochodu praktycznie nie potrzebuję. Poza tym, gdy trwała budowa linii tramwajowej zamiast jeździć po byle duperelę do Reala odbywałem sobie spacer. Było szybciej i bezstresowo. Popieram czynem wysiłki przemysłu motoryzacyjnego mające na celu walkę z zanieczyszczeniami.

Wynik plebiscytu

 W gronie czytelników odbył się plebiscyt na wydarzenie numer 1 ubiegłego roku. Bezapelacyjnie wygrała emigracja ekonomiczna pracowników BIOS. Niewątpliwie to jest zaszczytne wyróżnienie dla ludzi wielkich i pozbawionych nienawiści.

Miałem w ubiegłym roku bliskie spotkanie 3 stopnia z wielkim potomstwem człowieka wielkiego, niemalże wyniesionego na ołtarze. Z tej okazji przypomniał mi się pewien szmonces. Zmarł Mosze. Był bandytą, człowiekiem o samych wadach.  Rabin wygłosił z tej okazji mowę. "Jaki był Mosze wie każdy z nas, ale w porównaniu ze swoimi synami to on był święty cadyk".