Cytuję "Szef CBA tolerował nagminne przypadki łamania dyscypliny w służbie związane z nadużywaniem alkoholu przez część kadry kierowniczej w siedzibach CBA. Pomimo oczywistych faktów i dowodów między innymi w postaci nagrań z monitoringu wewnętrznego CBA szef tej służby nie wyciągał żadnych konsekwencji dyscyplinarnych wobec osób dopuszczających się takich zachowań. Drastycznym przykładem ukazującym jak wysoki stopień patologii panował w CBA była sytuacja, która miała miejsce w listopadzie 2011 w Katowicach. Tego dnia miało dojść do zatrzymania członków międzynarodowej grupy przestępczej zajmującej się między innymi przemytem papierosów. Działaniami funkcjonariuszy miało kierować dwóch dyrektorów delegatur CBA, którzy przybyli wykonywać czynności służbowe w stanie upojenia alkoholowego. Jeden z dyrektorów przed rozpoczęciem przez funkcjonariuszy działań wpadł pod przejeżdżający ulicą samochód doznając licznych obrażeń. W szpitalu stwierdzono, że miał 1,73 promila alkoholu we krwi. Wobec dyrektora nie wyciągnięto żadnych konsekwencji. Zamiast tego doszło do sfałszowania dokumentacji wyjazdów służbowych, aby nie wyszło na jaw, że wypadek dyrektora delegatury CBA nastąpił w czasie pełnienia przez niego służby. Jego obecność w tym miejscu potraktowano jako wyjazd prywatny. Świadkami tych wydarzeń byli uczestniczący w działaniach funkcjonariusze CBA oraz (niestety) funkcjonariusze jednej z zagranicznych służb specjalnych."
UWM pomimo obfitości europejskich flag w Europie nie jest. Staram się wprowadzić UWM do Europy. Pomagają mi w tym wolontariusze i listonosze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.