W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

czwartek, 12 grudnia 2024

Po prostu - geniusz ! :)

 Gdy zabiegałem o emeryturę musiałem dostarczyć wypis z dyplomu. Przypomniałem sobie, że wszystkie egzaminy, kolokwia, sprawdziany, zaliczenia zdawałem na 5. Był taki przypadek, że cały rok nie zdał zaliczenia oprócz mnie. Dostałem piątkę. Mieliśmy z Mrówką pod górę dwa razy. W Kijowie musieliśmy udowodnić, że Polacy to nie głupcy, a w Polsce niektórym nawiedzonym manią wyższości nad dzikim wschodem ciemniakom że nie jesteśmy idiotami. Naszych dyplomów nie trzeba było w Stanach nostryfikować, a większość polskich - tak. 

To dowód materialny, że na dyplomie miałem tylko wpisy "zaliczone" i "bardzo dobry".



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.