"Ja chciałbym mu wysłać kostkę masła, żeby zobaczył, jak dzisiaj wygląda ten "sukces". 10 zł za kostkę masła. Do tego doprowadził prezes Glapiński. Nie pozwolę na to!"
Rafał Trzaskowski
Wzmaga się urojenie omnipotencji u Trzaskowskiego. Ceny masła na całym świecie gwałtownie rosną, a Trzaskowski mówi że na to nie pozwoli. Ma tyle forsy by dopłacać globalnie do masła?
Nic dziwnego, że w Warszawie coraz mniej rzeczy jest sprawnych. Rządzi nią dureń.
Nota bene. Ceny masła rosną wszędzie, bo rośnie popyt na mleko i spada podaż. Podobno gdzieś tam musiano wybić krowy oraz niektóre ludy zasmakowały w wysokogatunkowym maśle. Dlatego cena masła rośnie wszędzie. Za cenę masła nie odpowiada ani Tusk ani Glapiński. Tak samo jak nie odpowiadają za ciężar właściwy wody. Okładanie się ceną masła robi wodę z mózgów społeczeństwa, które jest już i tak nadmiernie głupie.
Na pewno na ceny masła w Polsce i nie tylko wpłynęła polityka Unii Europejskiej, która wprowadziła kwoty mleczne. Pamiętacie? To jest efekt odłożony w czasie.
Zobaczymy, jaką czkawką odbije się porozumienie Mercosur. Mentalność południowców prowadzi do tworzenia karteli. Co będzie, gdy osiągną monopol w produkcji żywności dla Europy? UWM musi zdywersyfikować swoją ofertę edukacyjną, bo europejskie rolnictwo niedługo kaputt. Ostatnie kilka lat UWM optował za wykończeniem rolnictwa, poprzez udzielenie lokum dla Campusu Przyszłości. Teraz pora rozwinąć n.p. Wydział Nauk Technicznych, który ma niezły poziom. Tylko, czy uda się zawalczyć z Chinami. Dział Badań i Rozwoju Huawei liczy 45 tysięcy osób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.