Polska od roku systematycznie przekształca się w dom wariatów. Wcześniej ten proces przebiegał miejscowo. Campus Polska Przyszłości to klasyczny rozsadnik nowej jednostki chorobowej - pierdolca. Objawy były niewyraźne i miejscowe. Teraz wariactwo pokazuje się w coraz większej okazałości. Największe natężenie ma ono w szeregach Polski 2050. Bezhołowici obsiedli Ministerstwo Klimatu. To dobre miejsce dla czubków, aby wygrażać Słońcu za to, że za mocno grzeje. Duża koncentracja emocji ma miejsce w związku z działaniami coraz bardziej znanego przypadku choroby - Mikołaja Dorożały. Wkurzył się na niego Dyrektor Lasów Państwowych. Potwierdza to nawet tvn24, co dla dużej części czytelników może być zaskoczeniem. Oto co według TVN24 o tym wyjątkowym stadium pierdolca pisze Dyrektor Koss
Nie mniej niezrównoważona od Dorożały jest posłanka Magdalena Filiks, którą ten minister doprowadził do powszechnej w PO furii, towarzyszącej pierdolcowi. Przygrzało i zagotowała się tak, że jej odwaliło dekel. Napisała "Zatrudniła pani sobie męża żony, która jest koleżanką marszałka, który nie dość że się na niczym nie zna - to jeszcze jest bezczelny, leniwy i kłamie. Nie martwi mnie to, że pogrąża panią, martwi mnie to, że szkodzi Polsce i pogrąża koalicję" Trudno ogarnąć o co w tym temu przypadkowi chorobowemu chodzi. Czy sugeruje że jakieś kolesiostwo lub nepotyzm usłały różami ścieżkę kariery Dorożały? Ten wpis po kilku godzinach został jednak usunięty. Nie wiadomo w sumie dlaczego. Pewnie Donald się wściekł i kazał usunąć.
Sytuację w domu wariatów opisuje również serwis wildmen. Przewodnicząca sejmowej podkomisji do spraw wypracowania nowej krajowej strategii leśnej Magdalena Filiks (KO) nie ma wątpliwości, że ministerstwo środowiska fatalnie funkcjonuje, a zachowanie podsekretarza Dorożały jest skandaliczne! twierdzi portal. Opisuje epidemię pierdolca w tej części gabinetu Donalda Tuska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.